Wygrana 5:3 w Grudziądzu, remisy 4:4 w Nowym Sączu i 3:3 w Sosnowcu – Chojniczanka Chojnice potrafi tworzyć niezwykłe widowiska w meczach wyjazdowych. Powstrzymanie jej ofensywy będzie dużym wyzwaniem dla Warty Poznań w niedzielnym meczu 16. Kolejki Fortuna 1 Ligi. Pierwszy gwizdek w Grodzisku o godz. 13.

W tym sezonie zespół z Chojnic rozgrywa swoje mecze inaczej niż reszta zespołów w stawce. Ze względu na zaplanowany na wiosnę remont boiska, Chojniczanka od połowy sierpnia do początku października grała wyłącznie u siebie. Było to dziesięć spotkań z rzędu! Teraz natomiast zagra po raz czwarty z kolei na wyjeździe… Całe to zamieszanie nie wpływa najlepiej na drużynę trenera Josefa Petrika, bo na dwie kolejki przed półmetkiem sezonu jest ona w strefie spadkowej z 16 pkt wywalczonymi w 15 meczach.
To, co jednak rzuca się w oczy, to duża liczba bramek, która pada w meczach z udziałem Chojniczanki. Tylko w ostatnich dniach zafundowała ona kibicom widowiska z iście hokejowymi rezultatami – z Sandecją Nowy Sącz zremisowała 4:4, a z Zagłębiem Sosnowiec – 3:3. W efekcie zespół z Chojnic ma 24 strzelone gole (o jednego więcej niż Warta Poznań), a zarazem aż 27 straconych, czyli niemal dwa razy tyle, co ekipa „Zielonych”.

– Na pewno musimy uważać na ofensywę Chojniczanki, bo to nie przypadek, że w kilku ostatnich meczach zdobyli dużo bramek, grając szalone mecze. Tacy zawodnicy jak Kuzimski, Conejo czy Papikjan często dochodzą do sytuacji strzeleckich i mój zespół musi na to zwrócić szczególną uwagę – mówi trener Piotr Tworek, który jednak nie spodziewa się meczu z dużą liczba bramek. – Nasza obrona spisuje się bardzo dobrze – przypomina. Faktycznie, najskuteczniejsze zespoły w Fortuna 1 Lidze były w stanie strzelić tylko po jednym golu w meczu z Wartą Poznań (GKS Tychy, Podbeskidzie Bielsko-Biała) lub żadnego (Radomiak Radom). „Zieloni”, jako jedyni w lidze, tracą średnio mniej niż jedną bramkę w meczu.

Kurs na wygraną Warty Poznań na efortuna.pl wynosi 1.93.

Nie tylko dlatego wicelider będzie faworytem niedzielnego pojedynku, ale trener Piotr Tworek mówi, że zespół podchodzi do tej roli z pokorą. – Nie ma u nas takiego przekonania, że jesteśmy faworytem i będziemy rozdawać karty. Ten zespół przede wszystkim chce wygrać mecz, nawet dzisiaj w kilku swobodnych rozmowach przed treningiem zawodnicy mówili mi: „trenerze, w tym meczu musimy już zapunktować, bo gramy u siebie i po spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec wypadałoby teraz wygrać” – twierdzi szkoleniowiec. – Na pewno zrobimy wszystko, żeby w niedzielę zwyciężyć, ale podejdziemy do meczu tak, jak dotychczas. Będziemy chcieli zagrać dobrze, cieszyć się grą i potwierdzić, że praca, którą wykonujemy na treningu przynosi rezultaty.

W poznańskim zespole zagrożony jest występ Serhija Napołowa i Nikodema Fiedosewicza. Pierwszy ma kontuzję stawu skokowego po meczu z GKS Tychy, a drugi zmaga się z urazem ścięgna Achillesa.

W poprzednim sezonie Warta Poznań zremisowała u siebie z Chojniczanką 1:1, a w Chojnicach wygrała 2:0. W tym drugim spotkaniu Piotr Tworek był w sztabie gospodarzy, pełnił rolę asystenta trenera Macieja Bartoszka. – To był miły i na pewno przydatny okres w mojej pracy. Do dziś podtrzymuję kontakty z kilkoma osobami z Chojnic, m.in. z kierownikiem Leszkiem Szankiem i trenerem bramkarzy Pawłem Skibą. Na pewno miło będzie spotkać się ponownie w Grodzisku. Porozmawiamy ze sobą przed i po meczu, a w jakich nastrojach? To się dopiero okaże – mówi trener Warty Poznań.

Arbitrem niedzielnego meczu (początek o godz. 13) będzie Sebastian Jarzębak. Dla 45-letniego sędziego z Bytomia to druga w tym sezonie wizyta w Grodzisku Wlkp. W połowie września rozstrzygał już w wygranym przez „Zielonych” 3:0 pojedynku z Odrą Opole.

Bilet na mecz kosztuje tylko 5 zł. Wspieraj w niedzielę zespół na stadionie w Grodzisku Wlkp.

Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.