Warta Poznań gra w Mielcu ze Stalą. Kto najlepszym beniaminkiem?
– W każdym meczu trzeba się maksymalnie poświęcić, zaprezentować wszystkie swoje umiejętności i możliwości. Takie jest nasze nastawienie przed pojedynkiem...
– W każdym meczu trzeba się maksymalnie poświęcić, zaprezentować wszystkie swoje umiejętności i możliwości. Takie jest nasze nastawienie przed pojedynkiem ze Stalą Mielec – mówi trener Warty Poznań Piotr Tworek. Jego piłkarze zagrają w sobotę o godz. 15 wyjazdowy mecz na rozpoczęcie 9. Kolejki PKO Ekstraklasy. Ostatnie w tej rundzie starcie beniaminków pokaże na żywo Canal+ Sport, a transmisję przeprowadzi MC Radio na 102,7 FM.
To nie jest dobry czas dla beniaminków PKO Ekstraklasy. Warta Poznań, Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrały po 5 ze swoich pierwszych 8 meczów w sezonie – gorszy dorobek ma tylko Piast Gliwice, który zamyka tabelę. „Zieloni”, choć awansowali dopiero po barażach, wystartowali najlepiej spośród niedawnych I-ligowców. 7 zdobytych punktów daje im 12. miejsce w stawce. Ale ostatnie tygodnie są ciężkie dla wszystkich. Warta i Podbeskidzie przegrały swoje 2 ostatnie mecze w PKO Ekstraklasie, ale Stal Mielec nie zdobyła punktu od końca września (wygrana 3:2 z Piastem i 3 kolejne porażki), a w ostatnim występie na swoim stadionie została rozgromiona aż 0:6 przez Wisłę Kraków.
– Jako beniaminek realnie patrzymy na tabelę i na to, z kim przychodzi nam się mierzyć, ale w każdym meczu upatrujemy swoich szans. W każdym walczymy o to, by zaprezentować się jak najlepiej i o zdobycie punktów. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że z Legią będzie bardzo ciężko. Teraz czas na Stal Mielec i musimy tam zagrać zdecydowanie lepiej w obronie, żebyśmy nie tracili bramek po własnych błędach – uważa trener Piotr Tworek i powtarza, że w drużynie nie ma załamania po porażce 0:3, najwyższej w sezonie. – Jeśli chodzi o stronę mentalną, to nie wydarzyło się nic niepokojącego. Podejście do obowiązków i przygotowań do kolejnego meczu są takie, jakie powinny być.
Pocieszające jest to, że dwie i pół doby po powrocie z dwugodzinnego meczu z Ostródy w Fortuna Pucharze Polski poznaniacy nie zawiedli w poniedziałek pod względem fizycznym – Raporty pomeczowe pokazały, że biegaliśmy więcej od Legii. A to oznacza, że regeneracja była dobra, a sztab wykonał dobrą pracę – zwraca uwagę trener. – Momentami jednak, gdy Legia przyspieszyła grę, to trochę się gubiliśmy. A mecz pokazał, na co musimy zwrócić uwagę i nad czym pracować w obronie, żeby nie tracić już bramek w ten sposób. Treningi w tym tygodniu były ukierunkowane na to, by wyeliminować błędy.
„Zieloni” wprawdzie wciąż czekają na wygraną w Grodzisku Wlkp., ale na boiskach rywali spisują się bardzo przyzwoicie. 6 punktów zdobytych w 4 meczach to piąty wynik w lidze. – Czy mecz wyjazdowy, czy u siebie, musimy wszędzie szukać punktów. Do Mielca jedziemy z nastawieniem zdobycia kolejnego kompletu punktów – podkreśla Piotr Tworek.
Stal ogłosiła w czwartek, że 6 jej piłkarzy ma pozytywny wynik testu na COVID-19 i są na kwarantannie. Trener Warty Poznań przypomina, że kilka tygodni temu to jego zespół był w podobnym położeniu: – Gdy jechaliśmy na mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała, mieliśmy 14 zdrowych zawodników. Zasada jest taka: ilu zdrowych, tylu niech gra.
Jak pamiętamy, poznaniacy wygrali w Bielsku-Białej 2:1, a Podbeskidzie wcześniej pokonało tam Stal Mielec 1:0. Nawet punkt zdobyty w sobotę zapewni drużynie trenera Piotra Tworka pierwsze miejsce w tzw. małej tabeli dla beniaminków. Rok temu, gdy te drużyny rywalizowały na drugim froncie, było odwrotnie – „Zieloni” mieli najgorszy bilans bezpośrednich spotkań. Ze Stalą przegrali dwa razy. – W poprzednim sezonie, szczególnie za trenera Dariusza Marca, Stal grała bardzo defensywnie i szukała okazji do kontrataku. Obecny trener Dariusz Skrzypczak stara się stosować metody, które wyniósł z Lecha Poznań. Stal buduje akcje od tyłu, stara się być dłużej przy piłce i szuka wolnych stref na boisku. Próbuje też gry wysokim pressingiem, co kilka razy pokazała nawet w meczu z Rakowem Częstochowa – opisuje trener Tworek.
– Widzimy też zmienność ustawienia i taktyki. Czasami gra trójką, a czasami czwórką w obronie. Zobaczymy, jak zagra przeciwko nam, i musimy być na to przygotowani. Jednak najważniejsze jest to, żebyśmy nie popełniali prostych, indywidualnych błędów. Żebyśmy jako zespół realizowali założenia z odprawy przedmeczowej – mówi szkoleniowiec i przypomina: – W Ekstraklasie nie ma łatwych meczów, w każdym trzeba się maksymalnie poświęcić, zaprezentować wszystkie swoje umiejętności i możliwości. Takie jest nasze nastawienie.
Mecz Stal Mielec – Warta Poznań rozpocznie 9. kolejkę spotkań w PKO Ekstraklasie, w sobotę o godz. 15. Sędzią będzie Sebastian Jarzębak. Bytomski arbiter po raz ostatni prowadził mecz „Zielonych” w lipcu tego roku i był to zwycięski pojedynek z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w półfinale baraży o Ekstraklasę. Transmisja z Mielca w Canal+ Sport oraz na antenie MC Radia, na 102,7 FM.