Opinie trenerów po meczu Śląsk Wrocław – Warta Poznań
Piłkarze Warty Poznań zremisowali 2:2 ze Śląskiem Wrocław w wyjazdowym meczu 1. kolejki sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co...
Piłkarze Warty Poznań zremisowali 2:2 ze Śląskiem Wrocław w wyjazdowym meczu 1. kolejki sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co po niedzielnym spotkaniu powiedzieli trenerzy obu zespołów:
Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Zainaugurowaliśmy sezon Ekstraklasy lepiej niż w zeszłym roku. Wtedy przegraliśmy z Lechią Gdańsk, a dzisiaj wywalczyliśmy jeden punkt ze Śląskiem, czyli zespołem, który reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Jest to drużyna silna kadrowo, dlatego po części cieszy nas ten remis. Nie jesteśmy jednak zadowoleni z sytuacji, w której Śląsk bardzo łatwo wyszedł na prowadzenie. To był dynamiczny mecz, padły cztery gole, a mogło więcej. W ostatnich minutach mogliśmy stracić gola, ale też zdobyć zwycięską bramkę po uderzeniu Janka Grzesika w poprzeczkę.
Nie wracaliśmy do spotkania ze Śląskiem Wrocław z poprzedniego sezonu, to już za nami. Zwracaliśmy uwagę na pierwsze minuty po przerwie meczu, bo wiedzieliśmy, jakie zmiany są szykowane w Śląsku. Wybiły nas one z gry, przez kilkanaście minut uleciała z nas wiara, że możemy ten mecz wygrać. Jednak później odzyskaliśmy rytm po stałym fragmencie gry i mogliśmy odpierać groźne ataki Śląska, zwłaszcza Erika Exposito.
Staraliśmy się wykorzystać to, że wahadłowi Śląska bardzo wysoko podchodzili pod naszych bocznych obrońców. Dodatkowo szerokie ustawienie naszych skrzydłowych powodowało, że jednym podaniem w boczny sektor mogliśmy dochodzić do sytuacji jeden na jeden. A wtedy liczą się umiejętności indywidualne – nasze, bądź rywali. Staraliśmy się też zmieniać strony, dobrze nam to wychodziło na treningach.
Jesteśmy klubem, który musi kształtować nowych piłkarzy. Nie zawsze można ich od razu wprowadzić w obciążenia, które znoszą zawodnicy ze sztywnej kadry. My, trenerzy, musimy poświęcić swój czas, żeby wprowadzić ich do gry na tyle szybko, aby mieć z nich korzyść. W pierwszej połowie zagrali Milan Corryn i Szymon Czyż, w drugiej wszedł Konrad Matuszewski, który dał bardzo ciekawą zmianę. Jestem zadowolony, ale wiem, że to nie jest jeszcze optimum, które mogą dać na ten moment.
Trener Śląska Wrocław, Jacek Magiera: Graliśmy w zbyt wolnym tempie, co dla Warty Poznań było dobre, bo mogła wrócić i się bronić. Nasze dwie zmiany w przerwie ożywiły grę, lecz później straciliśmy gola po błędach indywidualnych. Chcemy być zespołem, który wygrywa od pierwszej kolejki. Nie jesteśmy zadowoleni z postawy defensywy. Warta za łatwo dochodziła do sytuacji i zbyt łatwo straciliśmy bramki.