Jakub Bartkowski: Ten mecz był na remis
– Czujemy niedosyt – mówi obrońca Warty Poznań, Jakub Bartkowski po meczu z Pogonią Szczecin w 1. kolejce PKO Bank...
– Czujemy niedosyt – mówi obrońca Warty Poznań, Jakub Bartkowski po meczu z Pogonią Szczecin w 1. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. W piątkowy wieczór goście wygrali w Grodzisku Wlkp. 1:0.
Jakub Bartkowski był jednym z dwóch debiutantów – obok Dario Vizingera – w wyjściowym składzie „Zielonych” na to spotkanie. Były wieloletni gracz m.in. Pogoni Szczecin, a ostatnio Lechii Gdańsk rozegrał dobry mecz – w obronie toczył pojedynki głównie z kapitanem rywali, Kamilem Grosickim, ale był też aktywny w ofensywie. W drugiej połowie świetnie dograł do Wiktora Pleśnierowicza, który z bliska posłał piłkę obok słupka bramki Dante Stipicy.
To była jedna z kilku niezłych sytuacji, które Warta Poznań stworzyła sobie w starciu z faworyzowanym rywalem. Niestety, goście byli skuteczniejsi i zgarnęli w piątek trzy punkty. Oto, co po meczu z Pogonią Szczecin powiedział Jakub Bartkowski:
– Na pewno czujemy niedosyt, bo w piłce nożnej chodzi o zdobywanie punktów, a my ich nie wywalczyliśmy. Ten mecz wyglądał tak, jak się spodziewaliśmy. Dobrze realizowaliśmy założenia trenera Dawida Szulczka, co skutkowało tym, że Pogoń nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji. Właściwie to w pierwszej groźniej sytuacji zdobyli bramkę. My mieliśmy okazje, by odpowiedzieć, ale nie udało się. Moim zdaniem mecz był na remis.
Cieszyłem się z tego, że zagramy z Pogonią, moim byłym klubem. Nie czułem jednak dodatkowej presji, ponieważ grałem już wiele tego typu pojedynków. Wiedziałem jak silnym są zespołem. Oczywiście rozmawiałem z kolegami przed czy po meczu, ale na boisku nie było mowy o sentymentach.
Pierwsze tygodnie w Warcie oceniam pozytywnie. Mamy dobrą atmosferę w szatni, w klubie. Relacje międzyludzkie stoją tu na bardzo dobrym, zdrowym poziomie, co bardzo mi się podoba. Potrzebowałem tego po ostatnim półroczu.