Warta Poznań z brązowym medalem PZU Amp Futbol Ekstraklasy! Historyczny wynik sekcji
Po niespełna czterech latach od założenia sekcji amp futbolu Warta Poznań sięgnęła po medal w PZU Amp Futbol Ekstraklasie. W...
Po niespełna czterech latach od założenia sekcji amp futbolu Warta Poznań sięgnęła po medal w PZU Amp Futbol Ekstraklasie. W niedzielę w Bielsku-Białej zakończył się ostatni z planowanych turniejów, po którym Zieloni odebrali brązowe krążki za zajęcie 3. miejsca w Polsce. Gratulujemy!
Sekcja amp futbolu Warty powstała w grudniu 2019 roku i była pierwszą tego typu inicjatywą w stolicy Wielkopolski. W swoim premierowym sezonie zespół z Poznania uplasował się na 4. miejscu. Podobny rezultat uzyskał rok później, a sezon 2022 drużyna Zielonych zakończyła na 5. pozycji, choć uzbierała dokładnie tyle samo punktów co czwarte Nowe Technologie Różyca. Plan na kolejne rozgrywki był ambitny i zakładał walkę o podium. By zrealizować ten cel, Warciarze musieli znaleźć się w pierwszej trójce po dwóch premierowych turniejach. Taka sytuacja miała skutkować awansem do tzw. grupy mistrzowskiej, której uczestnicy do końca sezonu mieli rywalizować ze sobą o czołowe lokaty.
Kluczowe starcia
Pierwszy z turniejów rozgrywanych na poznańskim Golęcinie ułożył się po myśli Warty. Co prawda zespół prowadzony przez Dariusza Sylwestrzaka musiał uznać wyższość faworytów do mistrzostwa Polski – Wisły Kraków i TSP Koloodpornych Bielsko-Biała (oba mecze zakończyły się wynikiem 0:2), ale zdołał pokonać Legię Warszawa 1:0 i miał dobrą pozycję wyjściową przed startem zawodów w stolicy kraju.
Warszawski turniej przebiegał zgodnie z oczekiwaniami zawodników z Poznania, którzy najpierw po trafieniu Łukasza Mamczarza zwyciężyli Stal Rzeszów 1:0, a potem w decydującym o awansie starciu z Nowymi Technologiami Różyca triumfowali 2:0 dzięki bramkom Bartosza Skrzypka i Marcina Oleksego. Takie rezultaty pozwoliły poznaniakom zapewnić sobie historyczny awans do grupy mistrzowskiej. Późniejsze spotkanie ze Śląskiem Wrocław (0:2) nie miało większego wpływu na morale i sytuację w lidze.
– Dla mnie jest to nowy świat, ale sprawia mi on dużą radość. Sport uprawiam od 20 lat, zdobyłem medale mistrzostw świata i igrzysk paraolimpijskich, a amp futbol jest dla mnie zupełnie nową przygodą. Chciałem pomóc Warcie i cieszę się, że się udało choćby poprzez strzelenie jedynego gola w meczu ze Stalą – mówił w rozmowie z Amp Futbol Polska pomocnik Zielonych, Łukasz Mamczarz.
Kontuzje głównym przeciwnikiem
W następnych turniejach amp futboliści Warty mierzyli się już wyłącznie z Wisłą Kraków oraz TSP Kuloodpornymi Bielsko-Biała, czyli drużynami, które po dotychczasowych meczach zajmowały kolejno pierwsze i drugie miejsce w PZU Amp Futbol Ekstraklasie. Starcia z tymi rywalami nigdy nie należą do łatwych, a dodatkowym utrudnieniem dla poznańskiej ekipy były liczne urazy, które przez kolejne miesiące nękały różnych graczy, m. in. zdobywcę prestiżowej nagrody im. Ferenca Puskasa, Marcina Oleksego. W Boguchwale, Wrocławiu i Krakowie Zieloni nie byli w stanie pokonać bramkarzy rywali.
– Wracamy do treningów i dalej ciężko pracujemy. Wierzymy w to, że następnym turnieju wystąpi już Marcin Oleksy, który wraca do formy po urazie – mówił na początku września Kacper Pyto, koordynator sekcji amp futbolu Warty Poznań.
Wspomniany wcześniej Oleksy faktycznie znalazł się w kadrze na październikowy turniej w Bielsku-Białej, który miał być zwieńczeniem sezonu 2023. Przed jego startem było wiadomo, że Warta zakończy rozgrywki na 3. miejscu, ale zespół chciał udowodnić, że w ostatnich tygodniach wykonał duży progres.
Utrzeć nosa faworytom
Weekendowe zmagania Warciarze rozpoczęli od meczu z pewną mistrzostwa Wisłą Kraków. Do przerwy “Biała Gwiazda” prowadziła 1:0 po trafieniu Tokarskiego, lecz Zieloni nie złożyli broni. Na 5 minut przed końcowym gwizdkiem swój powrót do ligowej rywalizacji Oleksy przypieczętował bramką wyrównującą. Asystę przy tym golu zanotował Śniowski. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, krakowianie zadali dwa ciosy – kolejno za sprawą Mendesa (39. minuta) i Grygiela (doliczony czas gry), a spotkanie zakończyło się wygraną Wisły 3:1. W drugim z sobotnich meczów Kuloodporni ograli Wartę 3:0.
Więcej emocji przyniosły niedzielne spotkania. W 25. minucie rewanżowego starcia z gospodarzami Leszek Szwed wyprowadził Zielonych na prowadzenie. Później z bramek cieszyli się już jednak wyłącznie amp futboliści z Bielska-Białej, a konkretnie Bartosz Łastowski. W 29. minucie trafił on do siatki z rzutu karnego, a w trzeciej minucie doliczonego czasu gry zapewnił swojej drużynie trzy punkty. Ostatni w sezonie mecz Warty z Wisłą był bardzo atrakcyjny dla obserwatorów. W spotkaniu padło aż 7 bramek, a po końcowym gwizdku z wygranej cieszyć mogli się Wiślacy (5:2). Na listę strzelców w zespole z Poznania wpisali się Oleksy i Warakomski.
– Gra jak równy z równym do samego końca z najlepszymi drużynami w kraju potwierdziła, jak mocny zespół tworzymy, choć wyniki niestety nie do końca oddają to, jak przebiegały spotkania. Sezon ten pokazał, że potrzebujemy wzmocnień, aczkolwiek drużyna, którą na ten moment posiadamy, jest stabilnym trzonem pod kątem walki o następne medale. Pozwoliło nam to wyciągnąć wiele dobrych wniosków, ale także wyszczególnić tych zawodników, których warto docenić za wkład w ten sezon i walkę do samego końca. Chciałbym ich szczególnie pochwalić oraz podziękować im – powiedział koordynator sekcji amp futbolu Warty Poznań, Kacper Pyto.
Mistrzem Polski została Wisła Kraków, która w weekend nie straciła punktów. Na drugim miejscu rozgrywki zakończyli zawodnicy TSP Kuloodpornych Bielsko-Biała, a podium – po raz pierwszy w historii – uzupełniła Warta Poznań. Kolejne pozycje przypadły kolejno Śląskowi Wrocław, Legii Warszawa, Nowym Technologiom Różyca i Stali Rzeszów.
– Nasza gra w dzisiejszych meczach pokazała, że miejsce, które zajęliśmy było jak najbardziej adekwatne. Na historyczny sukces pracowało wiele osób, dzięki czemu udało nam się ustabilizować organizacyjnie sekcję. Patrzymy z optymizmem na przyszły sezon. W okresie przedsezonowym planujemy trochę zmian – jedne większe, drugie mniejsze – ale nie zatrzymujemy się i mimo końca rozgrywek już teraz zaczynamy pracę – zakończył Pyto.
Amp futbolistom Warty Poznań gratulujemy wyjątkowego osiągnięcia i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy!
Zdjęcia: Cyfrasport Photo Agency / Amp Futbol Polska