Na konferencji pomeczowej, trenerzy obdywu drużyn na gorąco skomentowali spotkanie:

Maciej Tokarczyk, trener Warty Poznań

Myślę, że był to dla nas bardzo ważny mecz, szczególnie pod kątem mentalnym. Zwycięstwo jest dla nas bardzo istotne, żeby napędzić się na kolejne mecze w sezonie. Uważam, że zespół wykonał dziś fantastyczną robotę. Co prawda wynik 1:0 – ktoś może powiedzieć, że skromny – ale był to dla nas trudny mecz, bo ciężko się gra z przeciwnikiem, który broni się całą jedenastką przed własnym polem karnym. Taki był plan naszego rywala na ten mecz. Natomiast bardzo się cieszę że kiedy traciliśmy piłkę, to wtedy dzięki naszej reakcji do przodu – lub, jeśli ona nie była skuteczna – to w odbudowie, byliśmy zespołem, który w 100% kontrolował ten mecz. W pierwszej połowie tych sytuacji mieliśmy mniej niż w drugiej, co było naturalne, bo z biegiem czasu nasza przewaga narastała, a przestrzenie w liniach obrony przeciwnika się otwierały – i to wykorzystywaliśmy. Myślę, że za to należą się duże brawa. Natomiast do poprawy jest sposób, w jaki rozegraliśmy ten mecz po zdobyciu bramki. Musimy się nauczyć dojrzałości w takich momentach, kiedy wynik jest na styku, a końcówka może zdecydować o tym, czy zgarniamy trzy punkty, czy nie. Chcemy takie momenty rozgrywać na połowie przeciwnika – czy to w pressingu wysokim, czy to posiadając piłkę i dążąc do zdobycia drugiej bramki. Dzisiaj tego zabrakło. Natomiast był to też pierwszy raz, gdy znaleźliśmy się w takiej sytuacji, i na pewno to jest coś, nad czym się skupimy i będziemy pracować. Mieliśmy 26 wejść w pole karne – to bardzo dużo. Myślę, że mogło się to przełożyć na jeszcze większą liczbę sytuacji bramkowych. Pole karne jest jednak specyficzne – tam trzeba działać szybko i zdecydowanie. To na pewno element, w którym możemy być coraz lepsi.

Zobacz wypowiedz trenera: https://www.youtube.com/watch?v=k-wSfEXhqdw

Damian Jarzembowski, trener Olimpii Elbląg

Gratuluję przede wszystkim gospodarzom zasłużonego awansu. Generalnie, o ile uważam, że w pierwszej połowie byliśmy godnym rywalem – mieliśmy swoją szansę, okazję i momentami przejmowaliśmy inicjatywę w grze – tak w drugiej połowie zostaliśmy zepchnięci do obrony niskiej. Nie radziliśmy sobie po naszej lewej stronie. Warta zyskiwała zbyt dużą przewagę, szczególnie prawym sektorem boiska. To spowodowało, że straciliśmy dużo sił na bieganie, a po odbiorze piłki brakowało już energii, by napędzić akcję i coś zyskać w przestrzeni. Byliśmy po prostu ustawieni zbyt nisko. Ograniczyliśmy się do pojedynczych stałych fragmentów gry, co okazało się za mało na dobrze dysponowaną, szczególnie w drugiej połowie, Wartę. Uważam, że mój zespół mocno pracował i był zdeterminowany. To, że graliśmy w obronie niskiej, wcale nie oznaczało, że nie mogliśmy po stałym fragmencie gry lub kontrze zdobyć bramki na 1:0 i powalczyć o dogrywkę. Cieszy mnie to, że zespół bardzo ambitnie walczył, by tej bramki nie stracić. Dziękuję chłopakom za maksymalne starania. Dziękuję kibicom za to, że wierzą w ten projekt i że dzisiaj byli obecni na meczu. Musimy się teraz zregenerować, by w meczu ligowym zdobyć 3 punkty. Dziękuję za fajną rywalizację na bardzo fajnym obiekcie i życzę Warcie również trzech punktów w meczu ligowym – bo to na pewno bardzo ważne.

Zobacz wypowiedz trenera: https://www.youtube.com/watch?v=9w3rCBBS6hQ