– Przyszedłem po to, żeby pomóc Warcie Poznań w utrzymaniu się w lidze – mówi 22-letni napastnik Michał Żebrakowski. Były reprezentant Polski U-20 trafił do „Zielonych” na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Arki Gdynia.

Wysoki (193 cm wzrostu) zawodnik pochodzi z Rzeszowa i jest wychowankiem tamtejszej Stali. W 2015 roku przeszedł do Lechii Gdańsk i jako 18-latek zadebiutował w ekstraklasie. Zaliczył trzy występy w ekstraklasie w sezonie 2015/16. Kolejny sezon spędził w Siarce Tarnobrzeg, dla której zdobył osiem bramek w II lidze. Od połowy 2016 roku Michał Żebrakowski jest graczem Arki Gdynia. Zdobył z nią Superpuchar Polski i dwa razy wystąpił w ekstraklasie.

Rok temu został wypożyczony do Górnika Łęczna, ale zagrał w nim tylko jeden mecz. – Po debiucie zerwałem mięsień dwugłowy, musiałem przejść operację i rehabilitację. Długo to trwało i dopiero jesienią zagrałem w rezerwach Arki Gdynia – mówi po podpisaniu kontraktu nowy zawodnik „Zielonych” .

W połowie stycznia Michał Żebrakowski przyjechał do Poznania i rozpoczął treningi z Wartą. – Czuję się bardzo dobrze. Noga wraca do pełnej sprawności i czuję, że jestem gotowy do gry – zapewnia napastnik, który jesienią 2017 roku rozegrał trzy mecze w reprezentacji Polski do lat 20 i strzelił gola Portugalii. – Przyszedłem tutaj, żeby obudować się po kontuzji i pomóc Warcie Poznań w utrzymaniu się w lidze. Chcę wiosną pogodzić oba te cele. Na razie zostałem wypożyczony na pół roku, a co będzie potem? Zobaczymy – mówi napastnik poznańskiej drużyny.