Pierwszy oficjalny mecz w Warcie Poznań rozegrał w sobotę 20-letni wychowanek klubu, Aleks Ławniczak. A dla starszego od niego o rok Nikodema Fiedosewicza 90 minut przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza było pierwszym występem w barwach „Zielonych” w tym roku.

Aleks Ławniczak zaczynał przygodę z piłką w klubie 1920 Mosina. Jako 12-latek został zawodnikiem Warty Poznań i grał w drużynach juniorskich do lata 2018. Wtedy został wypożyczony do Miedzi Legnica i cały sezon grał w jej rezerwach. Po powrocie do Poznania rozpoczął przygotowania z zespołem trenera Piotra Tworka. Na początku lipca podpisał dwuletni kontrakt z Wartą Poznań.

Teraz młody stoper postawił kolejny krok – zagrał cały mecz przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza (1:1) i bardzo dobrze sobie poradził. Był nie tylko skuteczny w obronie, ale też udzielał się w ofensywie, głównie przy stałych fragmentach gry.

– Już w sparingach rozgrywanych w okresie przygotowawczym Aleks pokazywał się z dobrej strony. Można było się tylko zastanawiać, czy przez te parę tygodni od rozpoczęcia sezonu nie straci tej formy. Okazało się, że gdy był potrzebny, nie zawiódł – mówi trener Warty Poznań Piotr Tworek. – Zarówno Aleks Ławniczak, jak i Nikodem Fiedosewicz, który także zagrał pierwszy raz w tym sezonie, byli dobrej dyspozycji. Oby tak dalej.

21-letni Nikodem Fiedosewicz jest w klubie od 2011 roku, a debiut w pierwszym zespole zaliczył już jako 16-latek, we wrześniu 2014 roku. Teraz rozgrywa swój drugi sezon na poziomie Fortuna 1 Ligi. W poprzednim grał dla „Zielonych” tylko w rundzie jesiennej, a rundę rewanżową spędził na wypożyczeniu do KKS Kalisz.