Warta Poznań przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zmiana lidera Fortuna 1 Ligi
W meczu na szczycie Fortuna 1 Ligi piłkarze Warty Poznań przegrali 0:2 w Bielsku-Białej z Podbeskidziem po tym, jak ponad...
W meczu na szczycie Fortuna 1 Ligi piłkarze Warty Poznań przegrali 0:2 w Bielsku-Białej z Podbeskidziem po tym, jak ponad połowę meczu grali w dziesiątkę. Gospodarze zrównali się punktami z „Zielonymi” i dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań wyprzedzili Wartę w tabeli.
Przed wyjazdem do Bielska-Białej zespół trenera Piotra Tworka miał na koncie serię wygranych spotkań i nawet remis pozwoliłbym jej zachować miejsce na szczycie ligowej tabeli. Z kolei bielszczanom tylko pokonanie Warty Poznań pozwalało myśleć o wskoczeniu na pierwszą pozycję.
Już w 8. minucie zespół trenera Krzysztofa Brede wyszedł na prowadzenie. Aleks Ławniczak zbyt krótko wybił piłkę z własnego pola karnego, a ładnym uderzeniem przy słupku do siatki wpakował ją Michał Rzuchowski.
Podbeskidzie szybko dopięło swego, a potem oddało inicjatywę gościom i to był fragment, w którym można się było pokusić o wyrównanie. Po dograniu Roberta Janickiego znakomitą okazję miał Gracjan Jaroch, jednak strzelił zbyt lekko i Martin Polacek bez trudu złapał piłkę.
“Górale” byli w poniedziałek wymagającym przeciwnikiem, mimo to pierwsza połowa mogła dawać nadzieję na korzystny wynik. Niestety tylko do 44. minuty, bo wtedy doszło do zdarzenia, które trudno wytłumaczyć. Marko Roginić pobiegł lewym skrzydłem, w pogoń za nim rzucił się Bartosz Kieliba i po chwili zawodnik gospodarzy upadł. Kapitan „Zielonych” został upomniany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko. Jak pokazały powtórki TV decyzja arbitra była krzywdząca, bo między zawodnikami nie doszło nawet do kontaktu.
Strata kapitana i jednego z liderów zespołu była kluczowym momentem tego pojedynku. Przy dobrze dysponowanym rywalu osłabiona Warta Poznań miała niezwykle trudne zadanie. W dodatku na początku drugiej połowy miejscowi podkręcili tempo i po rzucie rożnym Bartosz Jaroch zdobył dla nich drugą bramkę.
Poznaniacy mogli jeszcze złapać kontakt, gdyby Gracjan Jaroch uderzył mocniej po dobrej centrze Patryka Stępińskiego, ale górą znów był Martin Polacek i na tym marzenia o dobrym rezultacie się zakończyły.
Warta Poznań straciła w Bielsku-Białej pozycję lidera rozgrywek. Obaj poniedziałkowi rywale mają na koncie po 43 punkty, ale Podbeskidzie wyprzedza „Zielonych” lepszym bilansem bezpośrednich meczów (latem w Grodzisku było 2:1 dla Warty).
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA – WARTA POZNAŃ 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Michał Rzuchowski (8. minuta), 2:0 Bartosz Jaroch (51.)
Warta Poznań: Adrian Lis – Michał Grobelny Ż, Bartosz Kieliba Ż, Ż-Cz (44.), Aleks Ławniczak, Jakub Kiełb – Mateusz Kupczak, Łukasz Trałka – Jakub Apolinarski, Robert Janicki (58. Mateusz Szczepaniak), Michał Jakóbowski (46. , Patryk Stępiński) – Gracjan Jaroch (71. Serhij Napołow)
Sędziował Sebastian Krasny z Krakowa.
Widzów: 4988