Jeszcze 71. minucie meczu Warta II Poznan przegrywała 0:1 z silnym zespołem LKS Gołuchów, by ostatecznie zwyciężyć 2:1 w 9. kolejce Proeko IV Ligi. Bramkę decydującą o wygranej zdobył Filip Wędzikowski w doliczonym czasie gry, gdy poznaniacy grali w osłabieniu.

W ubiegłym sezonie drużyna z Gołuchowa wywalczyła awans do III ligi, ale nie spełniła wymogów licencyjnych i pozostała na kolejny rok na piątym poziomie rozgrywkowym. Drużynie trenera Bartosza Majchrzaka przyszło rywalizować z mocnym zespołem, opartym na doświadczonych zawodnikach.

Początek spotkania należał do gości, którzy agresywnie rzucili się do ataku. Czujność zachowywał jednak bramkarz „Zielonych”, Leo Przybylak, który kilkakrotnie ratował zespół przed stratą bramki. Niestety, w 10. minucie drogę do siatki Warty Poznań znalazł Konrad Chojnacki i wyprowadził gości na prowadzenie. To trafienie uspokoiło nieco przebieg gry i poznaniacy mogli poukładać swoją grę.

Po zmianie stron goście nadal mieli przewagę, ale „Zieloni” coraz odważniej wychodzili z własnej połowy, co jednak długo nie przekładało się na okazje bramkowe. Wyrównującego gola przyniósł dopiero stały fragment gry w 71. minucie meczu. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Maksymilian Lisowski, w polu karnym najlepiej odnalazł się Hubert Kaptur i z bliska strzelił bramkę na 1:1.

Zespół z Gołuchowa walczył o odzyskanie prowadzenia, a młoda ekipa Warty Poznań odgryzała się kontratakami. Wydawało się, że to LKS jest bliżej wygranej. Zdobył nawet bramkę, ale sędzia słusznie jej nie uznał, gdyż napastnik gości odepchnął przed strzałem głową obrońcę „Zielonych”. W 89. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, obejrzał Albert Żerkowski za faul przed własnym polem karnym. Zanim goście wykonali rzut wolny sędzia poinformował, że dolicza 4 minuty.

LKS nie wykorzystał stałego fragmentu gry (strzał wysoko nad bramką), a kilka chwil później po szybkim ataku Filip Wędzikowski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i z zimną krwią ustalił wynik na 2:1.

– Cytując jednego z zawodników: zespół poznaje się po tym jak wygrywa, grając słabiej. Do tej pory chwalono nas za dobry styl, ale nie przekładało się to na wynik i bramki. Dzisiaj zagraliśmy trochę gorzej, ale zrobiliśmy 3 punkty. Takie mecze bardzo scalają zespół i dają kopa do pracy – ocenia trener drugiego zespołu Warty Poznań Bartosz Majchrzak.

W następnej kolejce „Zielonych” czeka mecz w Ostrowie Wielkopolskim z tamtejszą Centrą. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 26 września o godz. 16.

Warta II Poznań – LKS Gołuchów 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Chojnacki (10. minuta), 1:1 Kaptur (71.), 2:1 Wędzikowski (90.+2)

Warta II Poznań: Leo Przybylak – Stanisław Jarysz, Albert Żerkowski, Kamil Ziętkowski, Szymon Soiński (46. Dominik Konopacki (88. Ernest Korek)), Radosław Rzepka (46.  Hubert Kaptur), Mateusz Wojciechowski, Mateusz Sołtysiak (46. Mikołaj Stangel), Dominik Smykowski (63. Filip Wędzikowski), Maksymilian Lisowski (83. Maksymilian Hyżyk), Mateusz Szczepaniak.