Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Józefa Korzenia. Były asystent trenera Bogusława Baniaka w Warcie Poznań, zmarł w środę, w wieku 62 lat. Niech spoczywa w pokoju.

– Bardzo przybiła mnie ta informacja – mówi Bogusław Baniak. Józef Korzeń (rocznik 1958) był w jego sztabie szkoleniowym, w drużynie „Zielonych” w 2008 roku, obok Sławomira Najtkowskiego. Odpowiadał m.in. za tzw. bank informacji, czyli obserwację ligowych rywali Warty Poznań. – Józek zgłosił się do mnie, bo chciał odbyć staż trenerski i zdobyć nowe uprawnienia szkoleniowe. W trakcie tego stażu dał się jednak poznać jako człowiek niezwykle solidny i sumienny. Dlatego poprosiłem prezesa Janusza Urbaniaka o to, żeby pozwolił mi włączyć trenera Korzenia do sztabu. Był zawodowym żołnierzem, więc wyróżniał się świetną organizacją pracy, a do tego był bardzo lubiany przez piłkarzy. Ponadto w czasach, gdy meczów ligowych nie można było oglądać w TV, jechał własnym samochodem oglądać naszych rywali i przygotowywał kompleksowe raporty na temat poszczególnych zawodników. Bardzo nam to pomagało w przygotowaniu taktyki na mecz – wspomina Bogusław Baniak i dodaje: – Mimo, że od wielu lat nie współpracowaliśmy już ze sobą, mieliśmy bardzo dobry kontakt. Trener Korzeń co roku dzwonił z życzeniami świątecznymi, zawsze porozmawialiśmy. Będzie go brakowało…  

Józef Korzeń odszedł z Warty Poznań na początku 2009 roku. Został trenerem piłkarskiej reprezentacji Wojska Polskiego. Pracował też m.in. w Warcie Śrem, Sokole Pniewy i Wełnie Rogoźno.

W imieniu całej Zielonej Rodziny Warty Poznań składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim Józefa Korzenia.

Fot. Cyfrasport