Występ przeciwko Legii Warszawa (2:3) był 10. z rzędu meczem piłkarzy Warty Poznań w PKO BP Ekstraklasie ze zdobytą bramką. Jan Grzesik awansował właśnie na trzecie miejsce klubowej punktacji kanadyjskiej, a Mateusz Kupczak jest pierwszym piłkarzem „Zielonych”, który w tym sezonie strzelił gola z rzutu karnego.

Szczególnie w pierwszej części sezonu beniaminek z Poznania miał problem ze strzelaniem goli. W pierwszych czterech meczach w lidze Warta ani razu nie pokonała bramkarzy przeciwników, a do końca listopada uzbierało się aż 7 pojedynków z zerową zdobyczą bramkową. Ostatni taki przypadek to wyjazdowy pojedynek z Rakowem Częstochowa w 11. kolejce sezonu.

Od tego czasu drużyna trenera Piotra Tworka strzela co najmniej jednego gola w każdym występie w PKO BP Ekstraklasie. Do dziś zrobiła się z tego ładna seria, bo w stolicy „Zieloni” zanotowali dziesiąty z rzędu mecz z co najmniej jedną bramką na koncie. Tak dobrej passy nie mieli od jesieni 2019 roku. Wówczas to, w pierwszych 11 kolejkach Fortuna I Ligi bramkarze rywali co najmniej raz wyciągali piłkę z siatki. Do wyrównania tego rekordu za kadencji trenera Tworka został już tylko jeden „bramkowy” mecz.

W stolicy strzelanie goli dla Warty Poznań rozpoczął Jan Grzesik. Obrońca, który czasem jest też ustawiany w drugiej linii, zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie ligowym i jest to najlepszy wynik w karierze 26-letniego piłkarza. Przed przyjściem do „Swojskiej Bandy” miał na koncie tylko jednego gola w Ekstraklasie, a porównywalny pod względem skuteczności sezon zaliczył tylko raz. Było to w sezonie 2017/18, kiedy dwa razy trafił do siatki w II lidze w barwach Siarki Tarnobrzeg, a 2 kolejne gole dołożył w Pucharze Polski. Dziś z 5 punktami (oprócz 3 goli ma też 2 asysty) awansował na trzecie miejsce w punktacji kanadyjskiej Warty Poznań.

Asystę przy golu Jana Grzesika zapisujemy Maciejowi Żurawskiemu, który wypracował bramkę w drugim meczu z rzędu.

Do 21. kolejki „Zieloni” musieli czekać na bramkę z rzutu karnego. W końcówce meczu z Legią wojnę nerwów z bramkarzem Arturem Borucem wygrał Mateusz Kupczak i trafił na 2:3 (to drugi gol pomocnika w tym sezonie – poprzednio zapewnił drużynie 3 pkt w wyjazdowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała). Wcześniej w tym sezonie „jedenastki” nie wykorzystał Łukasz Trałka (w meczu z Wisłą Kraków), a więcej rzutów karnych poznaniacy już nie mieli. W całej PKO BP Ekstraklasie Warta Poznań i Jagiellonia Białystok mieli ich najmniej, bo właśnie po dwa w 21 meczach.

BRAMKI:
9 – Kuzimski (3 w Pucharze Polski)
3 – Łukasz Trałka (1 w PP), Jan Grzesik (+1)
2 – Michał Jakóbowski , Makana Baku, Mateusz Kupczak  (+1)
1 – Gracjan Jaroch (1 PP), Adrian Laskowski (1 PP), Aleks Ławniczak, Bartosz Kieliba, Robert Janicki , Jakub Kiełb, Mariusz Rybicki

ASYSTY:
6 – Łukasz Trałka (1 w Pucharze Polski)
4 – Mateusz Kuzimski
2 – Mateusz Czyżycki (1 w PP), Jan Grzesik, Jakub Kuzdra, Michał Jakóbowski, Maciej Żurawski (+1)
1 – Konrad Handzlik (1 PP), Kajetan Szmyt (1 PP), Adrian Laskowski, Robert Ivanov (1 w PP), Mario Rodriguez (1 w PP), Makana Baku

PUNKTACJA KANADYJSKA
13  – Mateusz Kuzimski
9 – Łukasz Trałka
5 – Jan Grzesik
4 – Michał Jakóbowski
3 – Makana Baku
2 – Adrian Laskowski, Jakub Kuzdra, Mateusz Czyżycki, Maciej Żurawski, Mateusz Kupczak
1 – Gracjan Jaroch, Konrad Handzlik, Kajetan Szmyt, Aleks Ławniczak, Bartosz Kieliba, Robert Ivanov, Mario Rodriguez, Robert Janicki, Jakub Kiełb, Mariusz Rybicki.

CZYSTE KONTA
5  – Adrian Lis
1 – Daniel Bielica

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU LEGIA WARSZAWA – WARTA POZNAŃ