Gol Mateusza Kuzimskiego w 89. minucie meczu dał Warcie Poznań wygraną 1:0 z Wisłą w Krakowie. Oto, co po meczu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy powiedzieli trenerzy obu zespołów:

Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Zanim skomentuję dzisiejsze wydarzenie, to chciałbym powiedzieć coś ważnego. Moi chłopcy zrobili dzisiaj niesamowitą rzecz – na pięć kolejek przed końcem rozgrywek utrzymaliśmy się w Ekstraklasie i jestem ogromnie dumny z moich piłkarzy i chylę czoła przed nimi. Dziękuję wam chłopcy. Cieszcie się tą chwilą, bo w Krakowie z Wisłą nie wygrywa się często.

Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, bo Wisła grała na swoim stadionie i też potrzebowała punktów. Jest to dobrze przygotowany zespół, ale ułożyliśmy spotkanie tak, jak planowaliśmy. Cieszę się ogromnie. Teraz długa podróż przed nami i szybka regeneracja, bo we wtorek mamy kolejne trudne spotkanie z Rakowem Częstochowa i musimy być gotowi.

Mateusz Kuzimski nie zagrał od początku meczu, bo taki mieliśmy sposób na Wisłę Kraków. Wiedzieliśmy, że po stracie piłki zespół Wisły będzie szybko atakował, więc staraliśmy się utrzymywać piłkę w określonych sektorach, a Adam Zrelak jest do tego dobrze przygotowany. Mateusz Kuzimski to inny typ zawodnika i wiedział, że jeśli wejdzie na boisko, to będzie miał wiele miejsca i strzeli gola. To się udało.

Trener Wisły Kraków, Peter Hyballa: Jest to gorzki wynik, bo przegraliśmy mecz w ostatniej minucie. Zespół Warty podobał mi się pod kilkoma względami, momentami grał lepiej od nas i bardziej płynnie. My też dobrze prowadziliśmy piłkę, ale zbyt często nie oddawaliśmy strzału w dogodnych momentach. Mieliśmy sytuacje i posiadanie piłki, ale jak się nie udaje zdobyć bramki, to trzeba przynajmniej postarać się zachować remis. To się nie udało. Gratulujemy Warcie Poznań.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU WISŁA KRAKÓW – WARTA POZNAŃ