Najlepszy zespół PKOB BP Ekstraklasy w meczach u siebie, Pogoń Szczecin będzie w sobotę przeciwnikiem piłkarzy Warty Poznań, którzy w 28. kolejce będą walczyli o trzecie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu i utrzymanie czwartej pozycji w tabeli. Początek meczu w Szczecinie o godz. 17:30. Transmisja w Canal+ Sport i na antenie MC Radia.

Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Pogoń Szczecin ma w miarę jasną sytuację. Po sensacyjnej porażce ze Stalą Mielec w poprzedni weekend zespół Kosty Runjaicia stracił matematyczne szanse na mistrzostwo Polski. A jednocześnie wyniki innych spotkań ułożyły się tak, że Pogoni i Rakowowi Częstochowa nikt już zabierze miejsca na podium i prawa gry w Lidze Konferencji Europy, czyli nowych rozgrywkach pucharowych UEFA. Wiele wskazuje na to, że dopiero zaplanowany na ostatnią kolejkę bezpośredni pojedynek szczecinian z finalistą Fortuna Pucharu Polski zdecyduje o kolejności na pozycjach 2. i 3. w tabeli.

Poza podium stawka jest wyrównana jak rzadko kiedy. Realne szanse na zajęcie czwartego miejsca, które może dać prawo startu w Europie, ma pięć ekip: Warta Poznań, Zagłębie Lubin, Piast Gliwice, Lechia Gdańsk i Śląsk Wrocław. Dwa ostatnie zespoły mają tylko punkt mniej od pierwszej trójki. – Raków musi zdobyć Puchar Polski, a my musimy obronić czwarte miejsce w tabeli. Te dwie rzeczy muszą zaistnieć jednocześnie, żebyśmy w ogóle mogli mówić o tym fantastycznym celu, jakim jest dołączenie do klubów, które będą reprezentowały Polskę w Europie – przypomina trener „Zielonych”, Piotr Tworek. – Nie wszystko zależy od nas, a ja nigdy nie będę odbierał szans Arce Gdynia na to, by wygrała w finale. Już raz to zrobiła w ostatnich latach – przypomina szkoleniowiec i dodaje: – My musimy utrzymać czwartą lokatę, a sam fakt, że jesteśmy tak wysoko w tabeli to niesamowite, wielkie wydarzenie dla Warty. W dalszym ciągu twierdzę, że ta pozycja na koniec sezonu to byłoby osiągnięcie ponad stan, więc podchodzimy do tego spokojnie, bez wielkiej presji. Są w lidze kluby, które powinny otwarcie zadeklarować, że walczą o ten czwarty plac. My sportowo zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale nie ma o czym gadać: podchodzimy do tej rywalizacji realnie i z chłodną głową.

Trener Warty Poznań i jego piłkarze zbierają zewsząd pochwały za to, jak prezentują się w drugiej części sezonu. Beniaminek w 2021 roku zdobył 26 pkt w 13 meczach. Więcej punktów (o 4) wywalczył tylko świeżo upieczony mistrz kraju, Legia Warszawa. – W slangu piłkarskim potocznie określa się takie sytuacje, że nam żre. My dobrze rozpoczęliśmy ten rok i z każdym kolejnym występem nabieraliśmy wiary i pewności w siebie. Dodatkowo atmosfera po zwycięstwach jest fantastyczna. Jesteśmy mocni mentalnie i dlatego nie robi nam większej różnicy to, czy gramy w Grodzisku Wlkp., czy na inny stadion do innego miasta. Jedziemy zrealizować swój cel – podkreśla Piotr Tworek. – Świadomość siły drużyny jest poparta statystykami, namacalnymi dowodami. W tym roku Zdobyliśmy 16 bramek i straciliśmy 9. Mamy średnią 2 pkt na mecz. To są świetne wyniki. Adrian Lis 8 razy zachował w tych meczach czyste konto i jest na czwartym miejscu w lidze.

– Na to wszystko składają się siła mentalna, dobra atmosfer i etos pracy. Zespół gra dobrze w obronie i strzela gole. Mamy ich 16 i na tym się nie zatrzymamy. Natomiast chcemy zatrzymać się na 9 straconych, choć zdajemy sobie sprawę, że będzie to trudne zadanie, bo mierzymy się z dobrymi przeciwnikami – mówi trener poznańskiej drużyny. Przypomnijmy, że po meczu w Szczecinie „Zieloni” zagrają w Grodzisku Wlkp. ze Śląskiem Wrocław, a sezon zakończą na stadionie Cracovii.

– Była radość i niedowierzanie, że my, jako beniaminek, po nie najlepszym starcie sezonu jesteśmy teraz na czwartym miejscu w tabeli Ekstraklasy. Teraz mamy już w głowie tylko mecz z Pogonią Szczecin i jedziemy tam walczyć o 3 pkt, bo taki będzie cel w tym spotkaniu – zapowiada trener.

Komplet punktów ze stadionu im. Floriana Krygiera (jeden z twórców Pogoni grał w czasach studenckich  w rezerwach Warty) wywiózł w tym sezonie tylko Lech Poznań. „Portowcy” są bowiem najlepszym zespołem Ekstraklasy, jeśli chodzi o mecze w roli gospodarza – wywalczyli 28 pkt na 39 możliwych. Ale nie można zapominać o tym, że tylko 4 drużyny w lidze punktują na wyjazdach lepiej od Warty Poznań (19 pkt w 13 pojedynkach). Wśród nich są szczecinianie, którzy mają jednak za sobą wstydliwą wpadkę – 0:1 na boisku ostatniej w tabeli, Stali Mielec.

– Ten mecz potwierdził to, co mówiliśmy niedawno, że nie klasyfikujemy zespołów na podstawie miejsc, które zajmują. Bo wicelider jedzie do drużyny z ostatniego miejsca i przegrywa. Po raz kolejny widać, że liczy się walka przez 90 minut, dyspozycja dnia, plan założony na mecz i realizacja tego planu – mówi trener „Zielonych”. – Wynik w Mielcu nie zmienia mojego zdania na temat Pogoni. To bardzo dobry zespół, który ma dobrych zawodników. Trudny rywal, ale cieszymy się, ze zagramy w Szczecinie, bo lubimy tam jeździć. Dość regularnie gramy tam sparingi. Akurat ostatni mecz w lidze skończył się dla nas smutno, bo przegraliśmy 1:2, więc teraz jedziemy z nadzieją, że odbijemy sobie tę porażkę w Grodzisku Wlkp.

Wyprawa do Szczecina będzie szczególnym wydarzeniem dla Macieja Żurawskiego, który już jako 16-late znalazł się w kadrze Pogoni, ale do końca ubiegłego roku rozegrał w Ekstraklasie tylko 17 spotkań. Teraz jest wypożyczony do Warty Poznań i w jej barwach zagrał już 13 razy w najwyższej lidze (w sumie 905 minut w porównaniu 831 minutami w ekipie ze Szczecina). – Nie zdradzę tego, czy Maciek zagra w wyjściowej jedenastce, ale mogę powiedzieć, że jest fantastycznym młodym piłkarzem, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. To piłkarz, który daje nam wiele w środku pola, mimo wieku umie odnaleźć się w szatni i dobrze funkcjonuje w naszej grupie. Wszyscy życzymy mu, że oprócz asyst, które ma już w Warcie Poznań, trafił  też do bramki przeciwnika. Może już w najbliższym spotkaniu? – zastanawia się Piotr Tworek.

Mecz Pogoń Szczecin – Warta Poznań rozpocznie się w sobotę o godz. 17:30. Sędzią będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Transmisja w Canal+ Sport i w MC Radiu na 102,7 FM.