Maks Lisowski zadebiutował w Sokole Kleczew, a Kajetan Szmyt i Dominik Smykowski zaliczyli kolejne dwa występy w swoich obecnych drużynach. W raporcie informujemy, jak radzą sobie zawodnicy „Zielonych”, wypożyczeni do innych klubów.

Zespoły z niższych lig rozegrały w minionym tygodniu po dwie kolejki ligowe. Były one udane dla Górnika Polkowice, z Kajetanem Szmytem w składzie. Beniaminek Fortuna 1 Ligi najpierw bezbramkowo zremisował z Chrobrym Głogów, choć rywale kończyli mecz w dziewiątkę, a następnie pokonał 2:1 Arkę Gdynia. Dla Górnika to pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Na pierwszy komplet punktów czeka KSZO Ostrowiec, którego barwy reprezentuje Dominik Smykowski. Pomocnik wypożyczony z Warty Poznań zagrał w meczach z Cracovią i Orlętami Radzyń Podlaski, ale jego zespół wywalczył w nich tylko punkt.

Debiut w Sokole Kleczew, i to w wygranym meczu z Unią Janikowo, ma za sobą Maks Lisowski, który w ubiegłym tygodniu trafił do czołowego zespołu drugiej grupy III ligi.

Kajetan Szmyt, 19 lat, pomocnik (Górnik Polkowice; I liga)
– grał do 57. minuty meczu z Chrobrym Głogów (0:0); grał do 79. minuty meczu z Arką Gdynia (2:1)
– występy w sezonie 2021/22: 5 (299 minut)

Maks Lisowski, 19 lat, pomocnik (Sokół Kleczew; III liga)
– nie grał w meczu z Jarotą Jarocin (1:1); grał od 85. minuty meczu z Unią Janikowo (1:0)
– występy w sezonie 2021/22: 1 (5 minut)

Dominik Smykowski, 20 lat, pomocnik (KSZO 1929 Ostrowiec Św.; III liga)
– grał całą pierwszą połowę i został zmieniony w przerwie meczu z Cracovią II (0:1); grał od 53. minuty meczu z Orlętami Radzyń Podlaski (0:0)
– występy w sezonie 2021/22: 4 (191 minut)