Drugą bramkę w drugim występie w tym sezonie zdobył napastnik Warty Poznań Adam Zrelak. Niestety w niedzielę, było to tylko honorowe trafienie w przegranym 1:2 meczu z Pogonią Szczecin. Oto, co po spotkaniu powiedział piłkarz „Zielonych”:
Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu i chcieliśmy zdobyć trzy punkty na naszym terenie. Wiedzieliśmy, co przeciwnik zaprezentuje. Na początku meczu wyglądało to całkiem dobrze. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że rywale będą wrzucać piłkę z bocznych sektorów boiska i stwarzać przewagę w naszym polu karnym. Mimo to w taki sposób straciliśmy pierwszego gola, a później po zagraniu z boku padła bramka samobójcza. Trochę nas to zaskoczyło.
W drugie połowie chcieliśmy pokazać wszystkim, że jesteśmy w stanie jeszcze coś zrobić z tym meczem. Udało nam się zdobyć bramkę, Pogoń była pod presją, mieliśmy dużo szans, żeby zdobyć punkty. Niestety nie udało nam się to. Teraz musimy koncentrować się na kolejnych meczach.
Strzelony gol oczywiście mnie cieszy. Jako napastnik jestem od tego, żeby zdobywać bramki, jednak niestety, nie dała nam ona punktów.
