Warta Poznań przegrała 0:1 z Legią Warszawa w sobotnim meczu 12. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, rozegranym na stadionie przy Łazienkowskiej w stolicy. Oto, co po spotkaniu powiedzieli trenerzy obu zespołów:

Dawid Szulczek, trener Warty Poznań: Gratuluję naszym rywalom zdobyczy punktowej. Na pewno Legia była drużyną, która miała więcej sytuacji i nieco więcej z samej gry. Planowaliśmy nieco inaczej podejść do tego spotkania niż do poniedziałkowego meczu ze Śląskiem Wrocław. Od początku chcieliśmy grać więcej atakiem pozycyjnym i trzeba przyznać, że pierwsze minuty i akcje z naszej strony były pozytywne. Szkoda tej straconej bramki, kiedy Maciej Rosołek oddał świetny strzał z dystansu i Legia wyszła na prowadzenie.

Uważam, że jako drużyna idziemy do przodu. W pierwszej części gry podejmowaliśmy mniej prób pressingowych, ponieważ chcieliśmy, żeby gospodarze weszli na naszą połowę i wykorzystać to do kontrataków. Dlatego właśnie na boisku mieliśmy Kajtka Szmyta, który jest szybki oraz Adama Zrelaka, potrafiącego utrzymać się przy piłce. Chcieliśmy szukać wolnych przestrzeni za plecami naszego napastnika, a także grać więcej z piłką przy nodze.

Wiedzieliśmy, że Legia Warszawa zagra na trzech stoperów. W związku z tym byliśmy przygotowani na to, aby wykorzystywać przestrzenie pomiędzy formacją obrony a pomocy. Uważam, że było sporo dobrych momentów. Aspektem, nad którym musimy popracować najmocniej jest to, że zbyt często pozbywamy się piłki w prostych sytuacjach, ponieważ obecnie jest u nas za wiele niedokładności.

Niemniej uważam, że z każdym kolejnym miesiącem wyglądamy coraz lepiej. Wielka szkoda, bo Legia dołączyła do grona topowych drużyn w Polsce, które w tym sezonie wygrały z nami różnicą jednej bramki, czyli Lecha, Rakowa oraz Pogoni. Widocznie musimy poczekać do rundy wiosennej i wtedy z tymi zespołami zapunktować.

Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa: Jestem bardzo zadowolony z uzyskanego wyniku, ponieważ wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Graliśmy przecież przeciwko drużynie, która najlepiej w lidze punktuje na wyjazdach. Drugi raz z rzędu udało nam się zachować czyste konto. Nasi zawodnicy walczyli do samego końca i zasłużyli na to zwycięstwo.

W pierwszej połowie meczu byliśmy lepszym, bardziej aktywnym zespołem. Spotkanie rozpoczęliśmy w nowym systemie, który całkiem dobrze funkcjonował. Stworzyliśmy kilka okazji i udało nam się zdobyć bramkę. Niestety, nie udało nam się podwyższyć tego rezultatu.

Druga połowa była bardziej wyrównana, jednak mimo to mieliśmy swoje sytuacje i kilka dobrych momentów. Warta bardzo dobrze wyglądała w obronie, w dodatku cały czas była groźna w ofensywie, szczególnie za sprawą stałych fragmentów gry.

Tak jak wspomniałem, jestem bardzo szczęśliwy i dumny z postawy swojego zespołu. Bardzo dziękuję naszym kibicom za doping. Od pierwszego dnia czuję ich wsparcie. Będziemy dalej ciężko pracować i mamy nadzieję, że kolejny mecz również uda nam się wygrać.