– Patrząc na przebieg całego spotkania myślę, że to dwa stracone punkty, choć mając na uwadze fakt, że przegrywaliśmy, można ten punkt doceniać – mówi pomocnik Warty Poznań, Maciej Żurawski po zremisowanym 1:1 meczu z Miedzią Legnica w 20. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy.

22-letni piłkarz zagrał w wyjściowym składzie „Zielonych” po raz pierwszy od blisko czterech miesięcy. Już w 2. minucie oddał celny strzał na bramkę rywali, a potem jeszcze kilka razy niepokoił ich obronę. Zszedł z boiska w 80. minucie, gdy został zastąpiony przez Stefana Savicia.

Maciej Żurawski tak ocenił pojedynek Warty Poznań z Miedzią Legnica:

– Moim zdaniem ten mecz był w naszym wykonaniu dużo lepszy niż ten z Rakowem Częstochowa. Wtedy graliśmy w przewadze, a mimo to nie potrafiliśmy utrzymać się z piłką na dłużej. Dzisiaj było zdecydowanie lepiej, jednak szkoda samego wyniku. Całe szczęście udało nam się odrobić straty, także musimy cieszyć się z tego jednego punktu, choć wiadomo, liczyliśmy na więcej.

– Jesteśmy drużyną, która dobrze broni, więc musimy wystrzegać się takich błędów jak dzisiaj przy golu. Jak wiemy, niezbyt często wygrywamy dużą różnicą bramek, dlatego jeden stracony gol może nas kosztować stracone punkty. Musimy bardziej uważać.

– Na pewno czujemy się w ataku pozycyjnym coraz lepiej, ale możemy jeszcze poprawić ten aspekt. Patrząc na przebieg całego spotkania myślę, że to dwa stracone punkty, choć mając na uwadze fakt, że przegrywaliśmy, można ten punkt doceniać. Graliśmy u siebie i chcieliśmy wywrzeć presję na przeciwniku, przejmując kontrolę nad spotkaniem.