Opinie trenerów po meczu Warta Poznań – Legia Warszawa
Warta Poznań pokonała Legię Warszawa 1:0 w piątkowym pojedynku 29. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co po spotkaniu w...
Warta Poznań pokonała Legię Warszawa 1:0 w piątkowym pojedynku 29. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co po spotkaniu w Grodzisku Wlkp. powiedzieli trenerzy obu zespołów:
Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa: Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to będzie ciężki mecz i żeby wywalczyć trzy punkty będziemy musieli zagrać dwie równe połowy i uzbroić się w cierpliwość, ponieważ Warta broni niezwykle dobrze.
Pierwsze 45 minut nie było nadzwyczajne w naszym wykonaniu, natomiast kontrolowaliśmy przebieg gry w tej połowie. Mieliśmy większe posiadanie piłki, neutralizowaliśmy zagrożenie. Nie potrafię powiedzieć, dlaczego, ale już w przerwie nie towarzyszyły nam zbyt dobre odczucia: zdecydowanie brakowało dobrej energii. Drugą część gry chcieliśmy rozegrać na większej intensywności, z cierpliwością, ale nie był to poziom Legii Warszawa. Zawiedliśmy jako cała drużyna, dlatego przegraliśmy spotkanie. Jest to zasłużona porażka.
Ponoszę odpowiedzialność za ten wynik, jednak mam przekonanie, że szybko zregenerujemy się po weekendzie. Jestem dumny z tego, że mieliśmy tak długą serię meczów bez porażki, ponieważ ostatni raz straciliśmy komplet punktów w połowie października z Wisłą Płock. Porażki są jednak częścią procesu i czasem się zdarzają. Przed nami szansa na rozpoczęcie nowej dobrej serii.
Teraz mamy przed sobą bardzo ważne spotkanie. Jeszcze nic w tym sezonie nie wygraliśmy, dlatego musimy skoncentrować się na treningu. Gratulacje dla Warty Poznań zarówno za to zwycięstwo, jak i generalnie za dobry sezon.
Trener Warty Poznań, Dawid Szulczek: Za nami to trudne spotkanie, ale nie można wygrać z Legią łatwo. Był moment, kiedy rywale mocno nas zdominowali, ale już pod koniec pierwszej części gry doszliśmy do głosu. W drugiej połowie mocno się otworzyliśmy, chcieliśmy grać w piłkę. Jeżeli chodzi o poziom, to była ona bardzo zbliżona do tego co zaprezentowaliśmy z Lechem. Z tą różnicą, że wtedy to Kolejorz strzelał nam gole, dzisiaj to my zdobyliśmy zwycięską bramkę.
Warto podkreślić, że nasza drużyna bardzo dobrze funkcjonuje, jeżeli chodzi o ławkę rezerwowych. Mieliśmy bardzo mocnych zmienników. Była to właściwie najmocniejsza kadra meczowa odkąd jestem w Warcie. Podoba mi się fakt, że w trudnym momencie na placu gry potrafi pojawić się Wiktor Pleśnierowicz i naprawdę dobrze się prezentuje. Miguel Luis i Jan Grzesik to zawodnicy, bez których wcześniej nie można było wyobrazić sobie składu, a teraz w związku z kontuzjami w ich miejsce weszli inni gracze, którzy bardzo dobrze się prezentują. Bardzo nas takie zwycięstwa cieszą, ale i kosztują dużo energii.
Mieliśmy dwa plany na zatrzymanie Josue. Plan rezerwowy był taki, że damy do niego na cały mecz jednego zawodnika, jeżeli będzie wiodącą postacią na boisku, a plan główny zakładał, że będziemy go sobie przekazywać w strefie. Wdrożyliśmy to drugie rozwiązanie i wyglądało to naprawdę dobrze.
W przerwie, w szatni było bardzo spokojnie, ponieważ dużo rzeczy funkcjonowało w odpowiedni sposób. Tak naprawdę poprawy wymagały 3-4 sekundy po odbiorze, ponieważ za szybko oddawaliśmy futbolówkę i byliśmy elektryczni. W drugiej połowie udało nam się to zmienić, jednak z perspektywy trenera, mając takich zawodników na ławce jak dzisiaj nietrudno było dokonać odpowiednich korekt.
Dzisiaj wprowadziliśmy pewną zmianę przy rozegraniu stałych fragmentów gry. Wynikało to z faktu, że Legia najczęściej w takich sytuacjach ma sześciu zawodników w piątce, także przy próbie dośrodkowania jest duży problem z dojściem do sytuacji bramkowej. W związku z tym zdecydowaliśmy się na krótkie rozegranie. Dodatkowo boisko było w świetnym stanie, także wiedzieliśmy, że możemy sobie na to pozwolić.
Jeżeli chodzi o Roberta Ivanova, to obecnie ma problemy z chodzeniem. Musimy wysłać go do lekarza i poczekać na wyniki badań. Jednak jak tylko Wiktor Pleśnierowicz i Kamil Kościelny pojawiają się na boisku to bardzo dobrze wywiązują się ze swojej roli, także będziemy przygotowani na każdy scenariusz.