25 zawodników wzięło udział w pierwszym po przerwie urlopowej treningu Warty Poznań. Zajęcia były otwarte dla kibiców i dziennikarzy.

Dokładnie 24 dni wolnego dostał zespół „Zielonych” po ostatnim meczu poprzedniego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jednak przez ostatnie dwa tygodnie zawodnicy wykonywali ćwiczenia opracowane przez trenera przygotowania fizycznego Warty Poznań, Tomasza Olszewskiego. Wszystko po to, żeby już w środę byli gotowi do testów wydolnościowych, od których tradycyjnie na dobre rozpoczyna się okres przygotowawczy.

Zespół trenera Dawida Szulczka stawił się w Poznaniu dzień przed wspomnianymi testami. Na wtorkowe późne popołudnie został zaplanowany lekki trening wprowadzający, na który zostali zaproszeni kibice oraz przedstawiciele mediów.

Zobaczyli oni boisku w „Ogródku” 3 bramkarzy (oprócz Adriana Lisa i Jędrzeja Grobelnego, także Piotr Kruk z Akademii Warty Poznań) oraz 22 zawodników z pola. Także w tym gronie sporą część stanowili młodzi gracze z Akademii, m.in. Jędrzej Hanuszczak, Filip Jakubowski, Mateusz Lechowicz, Jakub Paszkowski, Igor Stańczak, Jakub Wajman i Miłosz Wódecki. Wśród trenujących był także wychowanek klubu, Jakub Sangowski, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu do Skry Częstochowa.

Zabrakło m.in. kadrowiczów, czyli Niilo Maenpy, który do poniedziałku był na zgrupowaniu reprezentacji Finlandii, ale nie zagrał w żadnym z dwóch meczów eliminacyjnych do Euro 2024 – ze Słowenią i San Marino, a także Kajetana Szmyta. Ten z kolei wystąpił w obu meczach kontrolnych kadry Polski U-21 przeciwko Finlandii i Czarnogórze.

Przez kilka najbliższych tygodni z zespołem nie będą trenowali Adam Zrelak i Dimitris Stavropoulos, którzy przechodzą rehabilitacje po urazach z poprzedniego sezonu. We wtorek indywidualnie ćwiczyli Jakub Kiełb i Szymon Sarbinowski.

Do końca miesiąca Warta Poznań będzie trenowała na obiektach przy Drodze Dębińskiej, a 2 lipca uda się na obóz do Grodziska Wlkp i przez kolejne dwa tygodnie rozegra 6 sparingów.