Miguel Luis i Maciej Żurawski wpisali się na listę strzelców po dłuższej przerwie bez zdobycia bramki. W meczu z Rakowem Częstochowa (2:2) pierwszą asystę w barwach „Zielonych” zanotował Dario Vizinger.

Chorwacki napastnik miał duży udział przy obu golach dla poznaniaków w sobotnim pojedynku na boisku mistrzów Polski. W 5. minucie piłę wywalczył wprawdzie Dawid Szymonowicz, ale to Dario Vizinger tak skutecznie naciskał na zawodnika Rakowa, że ten zagrał pod nogi Miguela Luisa. Portugalczyk sprytnym, technicznym strzałem po ziemi zaskoczył Kacpra Bieszczada.

Bramkarz częstochowian po raz drugi został pokonany już w drugiej połowie, gdy „Warciarze” ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem Dario Vizinger dopadł do piłki zagranej z głębi pola i podał do Macieja Żurawskiego, który z dosyć ostrego kąta trafił do siatki tuż przy słupku.

Zdobywcy obu bramek znów mogli się cieszyć z goli po dłuższej przerwie. Miguel Luis poprzednio wpisał się na listę strzelców w wyjazdowym pojedynku z Piastem Gliwice w rundzie jesiennej minionego sezonu (16. kolejka). Natomiast Maciej Żurawski czekał na bramkę od starcia z Widzewem w Łodzi, w 22. kolejce poprzednich rozgrywek ligowych.

Z czego jeszcze zapamiętamy mecz Raków Częstochowa – Warta Poznań?

– po powrocie do Ekstraklasy w 2020 roku Warcie Poznań tylko dwa razy udało się wywalczyć punkty w meczu z mistrzem Polski. Pierwszy taki przypadek miał miejsce w sezonie 2021/22 i było to zwycięstwo 1:0 z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej. Druga zdobycz to ostatni remis 2:2 z Rakowem Częstochowa

– poznaniacy po raz pierwszy w historii występów w Ekstraklasie zdobyli punkt na stadionie Rakowa Częstochowa; sobotnie 2:2 to zarazem drugi podział punktów w drugim tegorocznym starciu z obecnym mistrzem kraju

– Warta Poznań, która w poprzednim sezonie długo była postrachem rywali w meczach wyjazdowych, w tym roku kalendarzowym nie przywozi już tylu punktów z obcych stadionów. W sobotę poznaniacy zagrali po raz dziewiąty w delegacji w 2023 roku i wywalczyli dopiero drugi remis (wcześniej 0:0 w Lubinie z Zagłębiem). Mają też na koncie jedno zwycięstwo – wspomniane 2:0 z Widzewem Łódź

– mały jubileusz obchodził w sobotę Wiktor Pleśnierowicz. Obrońca Warty Poznań rozegrał swój 20. oficjalny mecz w koszulce z literą „W”. 18 z nich to mecze Ekstraklasy, w 2 pozostałe – w Pucharze Polski

– występ pod Jasną Górą na długo zapamięta też Filip Borowski, który po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie Warty Poznań na mecz Ekstraklasy. 19-latek debiutował w niej ledwie tydzień wcześniej, gdy pojawił się na boisku w trakcie meczu z Górnikiem Zabrze.

BRAMKI:
1 – Kajetan Szmyt, Mateusz Kupczak, Miguel Luis (+1), Maciej Żurawski (+1)

ASYSTY:
1 – Stefan Savić, Jakub Kiełb, Dario Vizinger (+1)

PUNKTACJA KANADYJSKA
1 – Kajetan Szmyt, Mateusz Kupczak, Stefan Savić, Jakub Kiełb, Miguel Luis, Maciej Żurawski, Dario Vizinger

CZYSTE KONTA
Adrian Lis – 1 (w 3 meczach)