Czwartą bramkę w sezonie zdobył dla Warty Poznań Kajetan Szmyt i jest w czołówce strzelców PKO Bank Polski Ekstraklasy. Stefan Savić, który jako pierwszy z „Zielonych” trafił w piątek do siatki ŁKS Łódź do dwóch asyst we wcześniejszych spotkaniach dołożył premierowego gola w obecnych rozgrywkach.

Stefan Savić jest piłkarzem Warty Poznań od rundy rewanżowej minionego sezonu. Wiosną wystąpił w 15 meczach i strzelił w nich 3 gole – po raz ostatni w połowie maja, w pojedynku z Radomiakiem Radom. Teraz zdobył swoją czwartą bramkę w barwach „Zielonych” i już tylko jednego trafienia brakuje mu do wyrównania swojego bilansu bramkowego z czasów gry w Wiśle Kraków. Strzelił dla niej 5 goli w 55 meczach. W Warcie zagrał dotychczas 22 razy.

Austriak popisał się w Łodzi znakomitym rajdem i zwieńczył go ładnym, technicznym strzałem po ziemi. Asystę – już drugą w tym sezonie – zaliczył w tej sytuacji Adam Zrelak, bo to od podania reprezentanta Słowacji zaczęła się pierwsza bramkowa akcja Warty Poznań w Łodzi.

Osobny akapit należy się Kajetanowi Szmytowi, który w tym sezonie niezawodnie wykonuje rzuty karne. Wychowanek Akademii Warty Poznań wykorzystał już czwartą „jedenastkę” w tym sezonie, a w sumie piątą na poziomie Ekstraklasy (strzelił w niej 7 goli). W niepamięć poszły więc czasy, kiedy „Zieloni” mieli problem ze skutecznością przy tym stałym fragmencie gry.

Drugi punkt w klasyfikacji kanadyjskiej zyskał w piątek Miguel Luis, bo to on wypracował rzut karny po godzinie gry w Łodzi. Wcześniej w tym sezonie Portugalczyk popisał się skutecznym strzałem z dystansu w starciu z Rakowem Częstochowa.

Drugi z rzędu występ bez straty bramki zaliczył na stadionie ŁKS Jędrzej Grobelny. Gospodarze oddali wprawdzie jeden celny strzał na jego bramkę, ale miało to miejsce w bardzo groźnej sytuacji. Bramkarz Warty Poznań świetnie wybiegł poza pole bramkowe i nogą odbił piłkę po uderzeniu Bartosza Szeligi. To już 9. czyste konto Jędrzeja Grobelnego w 19. meczu w Ekstraklasie.

Z czego jeszcze zapamiętamy mecz ŁKS Łódź – Warta Poznań?

– „Zieloni” rozegrali 515. mecz w Ekstraklasie i odnieśli 215. zwycięstwo na najwyższym poziomie ligowym

– mimo niedawnego, bezbramkowego pojedynku z Cracovią Warta Poznań to wciąż jedna z najbardziej bramkostrzelnych drużyn w tym sezonie Ekstraklasy – 10 goli w 7 meczach to bilans gorszy tylko od Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław (po 12 bramek) oraz Legii Warszawa (11)

– już po raz piąty w sezonie poznaniacy zdobyli co najmniej 2 bramki w jednym meczu (a rozegrali 7 spotkań); wygląda na to, że rozgrywki 2023/24 mogą być pod tym względem najbardziej udane od momentu powrotu do Ekstraklasy – we wcześniejszych sezonach liczba występów z dwoma i więcej golami na koncie wyglądała następująco:
+ sezon 2020/21: 10 na 30
+ sezon 2021/22: 7 na 34
+ sezon 2022/23: 11 na 34

– jubileuszowe mecze w barwach Warty Poznań zaliczyli w Łodzi: Dawid Szymonowicz – 60. oficjalny występ, Miguel Luis i Kajetan Szmyt zagrali w piątek po raz 50. w Ekstraklasie.

 BRAMKI:
4 – Kajetan Szmyt (+1)
2 – Maciej Żurawski
1 – Mateusz Kupczak, Miguel Luis, Dario Vizinger, Stefan Savić (+1)

ASYSTY:
2 – Stefan Savić, Adam Zrelak (+1)
1 – Jakub Kiełb, Dario Vizinger, Filip Borowski, Miguel Luis (+1)

PUNKTACJA KANADYJSKA:
4 – Kajetan Szmyt
3 – Stefan Savić
2 – Maciej Żurawski, Dario Vizinger, Adam Zrelak, Miguel Luis
1 – Mateusz Kupczak, Jakub Kiełb, Filip Borowski

CZYSTE KONTA:
Jędrzej Grobelny – 2 (w 3 meczach)
Adrian Lis – 1 (w 4 meczach)