Drugiej porażki w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy doznała reprezentacja Polski, która we wtorkowe popołudnie uległa 0:1 Bułgarii. 90 minut w barwach narodowych rozegrał na Stadionie Śląskim Kajetan Szmyt z Warty Poznań.

Zawodnik „Zielonych” był bohaterem poprzedniego meczu kadry Polski do lat 21. W czwartek, w Jenie popisał się świetną, indywidualną akcją i zdobył bramkę, która dała drużynie zwycięstwo 2:1 z Izraelem. Niejako w nagrodę, wychowanek Akademii Warty Poznań zagrał od pierwszej minuty drugiego eliminacyjnego meczu Polaków w tej przerwie reprezentacyjnej.

Niestety, zespół trenera Adama Majewskiego zmarnował szansę na to, by umocnić się na pierwszym miejscu w tabeli grupy D. Gospodarze zagrali słabo i zasłużenie przegrali w Chorzowie po golu strzelonym w 58. minucie przez Marina Petkowa.

Kajetan Szmyt rozegrał całe spotkanie i był to jego 15. występ w drużynie narodowej. Zawodnik Warty Poznań był aktywny: początkowo częściej był widoczny po prawej stronie boiska, którą Polacy częściej atakowali bramkę rywali. Potem przeniósł się na przeciwległe skrzydło. Krótko przed przerwą wstrzelił piłkę w pole karne, a Kacper Urbański oddał strzał głową i było to pierwsze celne uderzenie Polaków w tym meczu. Po zmianie stron Kajetan Szmyt sam mógł pokonać bramkarza po tym jak ładnie złożył się do strzału z woleja, ale nie trafił w bramkę.

„Biało-czerwoni” mają na koncie 15 pkt po 7 meczach i w tabeli grupy D wyprzedzają Niemców (13 pkt w 5 występach) oraz Bułgarię – 12 pkt po 7 spotkaniach. Kolejne mecze eliminacyjne Polska rozegra jesienią. Pewny awans do przyszłorocznych młodzieżowych Europy na Słowacji daje tylko wygrana w grupie. Zespoły z drugich miejsc w grupach zagrają w barażach.

Fot. Paweł Maul