Warta Poznań gra z Legią Warszawa na pożegnanie z Grodziskiem Wlkp.
Piłkarze Warty Poznań punktują ostatnio w Grodzisku Wlkp. aż miło. Teraz w meczu z Legią Warszawa, w 33. kolejce PKO...
Piłkarze Warty Poznań punktują ostatnio w Grodzisku Wlkp. aż miło. Teraz w meczu z Legią Warszawa, w 33. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasie potrzebują przedłużenia tej passy, by zapewnić sobie utrzymanie w lidze. Początek niedzielnego starcia na Stadionie Respect Energy o godz. 15.
Warta Poznań zgłosiła na nowy sezon Stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej. Obecnie trwają jeszcze rozmowy na temat umowy z operatorem tego obiektu, ale wszystko wskazuje na to, że w kolejnej kampanii „Zieloni” będą podejmowali ligowych rywali na największym stadionie w stolicy Wielkopolski. Taki scenariusz będzie oznaczał, że po niemal pięciu latach Warta pożegna się z Grodziskiem Wlkp.
To na tym obiekcie świętowała w 2020 roku awans do Ekstraklasy, a już na jej poziomie rozegrała wiele pamiętnych spotkań. Wśród nich było ubiegłoroczne zwycięstwo z Legią Warszawa. Teraz powtórzenie wyniku z rywalem ze stolicy będzie oznaczało, że „Zieloni” będą już pewni pozostania w Ekstraklasie na kolejny sezon.
Wszystkie ręce na pokład
Sytuacja w tabeli i ranga meczu sprawiają, że trener Dawid Szulczek nie daje się wciągnąć w dłuższe rozmowy na temat tego, jakie uczucia będą mu towarzyszyły w pożegnalnym meczu w Grodzisku Wlkp. – Nie skupiam się na tym, jakie to są emocje, bo kluczowe jest to, żeby zdobyć punkty w kolejnych meczach. My nie osiągnęliśmy jeszcze naszego celu i najważniejsi są teraz zawodnicy, którzy będą grali w najbliższą spotkaniu, a nie emocje moje – mówi trener „Warciarzy” i dodaje: – Na pewno cieszę się, że tak wiele razy miałem okazji prowadzić się naszych świetnych piłkarzy, walczących oddających serce na boisku i grających z taką dobrą energią. No i cieszę się z tego, jak wyglądały to ostatnie spotkania, które graliśmy u siebie. Chciałbym bardzo, żebyśmy podtrzymali taką pozytywną pasję i energię, i żebyśmy się pożegnali dobrze z Grodziskiem Wlkp., więc wszystkie ręce na pokład i pełna koncentracja na swoich zadaniach.
Postawa Warty Poznań w ostatnich meczach na Stadionie Respect Energy to z pewnością coś, co warto podkreślić. Trzy wygrane z rzędu i 10 pkt zdobytych w czterech ostatnich meczach przed swoją widownią – wszystko to sprawiło, że poznaniacy mają dobrą pozycję wyjściową przed decydującymi pojedynkami w sezonie: z Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok.
– Patrzę na tabelę czysto matematycznie i wiem, że jeszcze potrzebujemy zrobić jeden krok, żeby się utrzymać. Oczywiście, mam świadomość tego, że gdy wyniki innych meczów poukładają się po naszej myśli, to wcale ten krok nie będzie potrzebny. Ale my gramy nie tylko o to, żeby zająć to bezpieczne, 15. miejsce. Chcemy być w tabeli jak najwyżej i z takim nastawieniem podejdziemy do tych dwóch spotkań – mówi szkoleniowiec.
Gramy o jednego więcej
Ostatnie, zwycięskie widowiska w Grodzisku Wlkp., ranga meczu i rywal wciąż walczący o europejskie puchary – wszystko to sprawiło, że bilety na niedzielny pojedynek skończyły się już kilka dni temu. Na trybunach możemy mieć powtórkę atmosfery z poprzedniego, domowego starcia z Legią Warszawa. – Myślę, że wsparcie kibiców będzie tak samo ważne jak w tamtym zwycięskim spotkaniu. Wtedy przez cały mecz można było odnieść wrażenie, że gramy o jednego więcej, Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie – mówi Dawid Szulczek.
Skala trudności w pojedynku z warszawskim zespołem wcale nie będzie mniejsza niż przed rokiem, mimo że wówczas Legia biła się jeszcze o mistrzostwo. Przede wszystkim na ostatniej prostej sezonu Warta Poznań jest w dość trudnej sytuacji kadrowej. Przed tygodniem meczu w Krakowie nie dokończył Adam Zrelak – to on w kwietniu 2023 przesądził o zwycięstwie z Legią, a teraz, po wyleczeniu kontuzji, znów był prawdziwym liderem ofensywy „Zielonych”.
– Na dziś Adam Zrelak nie wychodzi na boisko i zobaczymy jak się to potoczy w kontekście tych ostatnich dwóch spotkań w tym sezonie – przyznaje trener Szulczek. – Sytuacja kadrowa jest dla nas sporym wyzwaniem, bo walczymy z czasem o kilku zawodników i mam nadzieję, że na mecz z Legią ta kadra będzie trochę silniejsza. Już ostatnio była daleka od optymalnej, ale jesteśmy nauczeni tego, że u nas już tak było, że czasami wydawało się, że jest bardzo ciężko, a potem wyniki były pozytywne. Często tak jest, że zawodnik, który wcześniej grał trochę mniej, dostaje szansę, wnosi dobrą energię i dobrze prezentuje się na boisku.
Potrafimy się postawić
Wyzwanie w niedzielę wynika też z tego, że do Grodziska Wlkp. przyjedzie zespół, który w tym roku przegrał tylko dwa mecze (najmniej w lidze). Ponadto, od momentu wznowieniu rozgrywek w lutym lepiej od Legii punktuje tylko Górnik Zabrze (26 pkt w porównaniu z 21 warszawskiego zespołu; dorobek Warty w 2024 roku to 18 pkt). Na dodatek, po przejęciu drużyny przez Goncalo Feio najbliżsi rywale „Zielonych” ulegli tylko Radomiakowi Radom, a ponadto zremisowali z Rakowem Częstochowa i Śląskiem Wrocław, a pokonali Stal Mielec i Lecha Poznań.
– Jesteśmy świadomi z tego, że będzie nam dane zmierzyć się z przeciwnikiem, który jest zorganizowany, a zawodnicy wiedzą, co mają robić na boisku, próbują narzucić swój styl grania, starają się kontrolować mecz i bez piłki, i z piłką. Ale my też mamy swoje mocne strony, też potrafimy się postawić i myślę, że to będzie to ciekawy mecz z perspektywy takiego zwykłego kibice, który nie sympatyzuje z żadną z drużyn – uważa Dawid Szulczek.
Dobrze gra się z Legią
Za jego kadencji Warta Poznań tylko raz przegrała z Legią (0:1 jesienią 2022 roku). Ostatnio przy Łazienkowskiej padł remis 2:2, a wcześniej „Zieloni” wygrali tam 1:0 po golu Dawida Szymonowicza. Listę pojedynków tych drużyn uzupełnia jeszcze, wspomniane już jednobramkowe zwycięstwo z kwietnia 2023 roku.
– Wyniki dotychczasowych spotkań wskazują na to, że lubię grać z Legią. Na pewno lubię analizować grę tej drużyny, bo jest tam dużo dobrych rzeczy. I jest tak teraz, za trenera Goncalo Feio, a także wcześniej, gdy trenerami byli Kosta Runjaić czy Aleksandar Vukovicia – tłumaczy poznański szkoleniowiec. – Można sądzić po wynikach, że lubimy te mecze, natomiast sama gra i okresy, kiedy Legia narzuca swój styl, swoją intensywność, to są to momenty, kiedy rzeczywiście czasami jest trudno na boisku. Do tej pory z naszą dobrą organizacją potrafiliśmy wychodzić z takich trudniejszych momentów. Chciałbym także po niedzielnym meczu powiedzieć, że lubię grać z Legią.
Do kadry meczowej po karze za żółte kartki wraca Konrad Matuszewski. Goście będą musieli radzić sobie w Grodzisku Wlkp. bez zawieszonych: Artura Jędrzejczyka i Bartosza Kapustki.
Mecz Warta Poznań – Legia Warszawa rozpocznie się w niedzielę, 19 maja o godz. 15:00 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Transmisja pojedynku w Canal+ Sport 3, Canal+ Online oraz w MC Radiu – na 102,7 FM i w Internecie.