Były, wieloletni piłkarz Warty Poznań, Przemysław Otuszewski wrócił do klubu – tym razem w roli szkoleniowca. Tworzy duet trenerski z Bartoszem Majchrzakiem w drugiej drużynie „Zielonych”, która przygotowuje się do startu w IV lidze. – Ten klub to dla mnie szczególne miejsce – podkreśla.

W Warcie Poznań Przemysław Otuszewski spędził większość swojej sportowej kariery. Reprezentował barwy klubu z Drogi Dębińskiej w latach 2003-2013,z krótką jedynie przerwą, w trakcie której grał w piłkę na Cyprze. W barwach pierwszego zespołu „Zielonych” rozegrał niebagatelną liczbę 220 spotkań, m.in. awansował z drużyną do I ligi po pamiętnych barażach z Unią Janikowo w 2007 roku. Ambitny, oddany klubowi obrońca był jednym z ulubieńców kibiców.

Pod koniec swojej pierwszej przygody z Wartą Poznań 36-letni dziś Przemysław Otuszewski był asystentem trenera Przemysława Bereszyńskiego w drugim zespole. Teraz wrócił, by zaangażować się w projekt przywrócenia drużyny rezerw do IV ligi. – Ta myśl rozwijała się dość długo. Sporo rozmawialiśmy z dyrektorem Akademii Warty Poznań Wojciechem Tomaszewskim. Pracuję bowiem w szkole podstawowej, w której tworzone są klasy o profilu piłki nożnej. Warta Poznań objęła patronat nad naszymi klasami i pojawił się pomysł, by możliwie jak najbardziej rozwijać tę współpracę. Wtedy padło hasło mojej pracy w klubie. Zapadła decyzja o tym, że będę w sztabie drugiej drużyny. Moje doświadczenie z boiska ma pomóc młodym chłopakom z zespołu rezerw – mówi Przemysław Otuszewski.

Drugi zespół „Zielonych” już od ponad dwóch tygodni przygotowuje się do sezonu, a podczas treningów Przemysław Otuszewski znów ma na sobie bluzę z herbem Warty Poznań. – Dla mnie to wyjątkowe miejsce – podkreśla. – Ale jestem przygotowany do tej roli. Bartek Majchrzak jest czwartym trenerem, z którym współpracuję w mojej karierze trenerskiej. Najpierw byłem asystentem Przemka Bereszyńskiego w rezerwach Warty Poznań, a potem zbierałem doświadczenie również w Polonii Środa Wlkp. i Mieszku Gniezno.

W składzie rezerw są młodzi zawodnicy Akademii Warty Poznań. – Celem będzie przede wszystkim utrzymanie się na tym poziomie rozgrywkowym. Mamy młody, niedoświadczony zespół, a w IV lidze są już zespoły, które dobrze wyglądają pod względem organizacji gry – uważa trener Otuszewski. Czy, jeśli pojawi się taka konieczność, będzie mógł wesprzeć zespół na boisku w meczach o punkty? – Niestety, nie ma takiej możliwości, bo kontuzja wykluczyła moje dalsze granie w piłkę. Gdyby nie ona, to być może jeszcze poruszałbym się po boisku, ale spotkała mnie trudna, uciążliwa kontuzja mięśnia dwugłowego, która tak naprawdę do dzisiaj się nie zaleczyła – wyjaśnia Przemysław Otuszewski.

Witamy ponownie w Zielonej Rodzinie Warty Poznań!