Warta Poznań podejmuje Wisłę Płock i chce powtórki z jesieni
Pojedynek sąsiadów w tabeli PKO BP Ekstraklasy – Warty Poznań i Wisły Płock zakończy 20. kolejkę spotkań. Początek meczu w...
Pojedynek sąsiadów w tabeli PKO BP Ekstraklasy – Warty Poznań i Wisły Płock zakończy 20. kolejkę spotkań. Początek meczu w poniedziałek, 8 marca o godz. 18. Transmisję ze stadionu w Grodzisku Wlkp. przeprowadzi Cana+ Sport oraz MC Radio.
– Ten mecz będę pamiętał już zawsze, bo to było przecież nasze pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie – wspomina wrześniowy pojedynek w Płocku trener Warty Poznań, Piotr Tworek. W 5. kolejce sezonu „Zieloni” wygrali z Wisłą 3:1 i do jednego punktu zdobytego z Piastem Gliwice dopisali pierwsze trzy. Cieszyli się również z premierowych goli w rozgrywkach, a strzelili je Aleks Ławniczak, Bartosz Kieliba i Łukasz Trałka.
Trener Tworek zgadza się z tezą, że wygrana w Płocku była przełomowa dla zespołu. – W drużynie zaszła przemiana i sami zawodnicy też to widzą. Mamy większą pewność siebie i wiarę w swoje umiejętności. Szczególnie po ostatnich meczach, w których nie ustępujemy rywalom w walce o punkty. Ten zespół w ciągu paru miesięcy poczynił postępy w sferze mentalnej i jeśli chodzi o umiejętności czysto piłkarskie. Nadal do każdego podchodzimy z szacunkiem, ale wiemy, że mamy potencjał, który pozwala nam z każdym bić się o wygraną.
Po tamtym zwycięstwie w Płocku przyszły kolejne i poznaniacy – zdaniem wielu murowany kandydat do spadku – uciekli bezpośrednim rywalom w walce o pozostanie w PKO BP Ekstraklasie. Do poniedziałkowego spotkania z płockim zespołem nie Warta Poznań nie przystępuje więc z nożem na gardle. Wciąż jest jednak daleko od zamierzonego celu. Po 19 meczach oba zespoły mają po 23 punkty i wyprzedzały przed tą kolejką Stal Mielec, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Cracovię. Kto zwycięży w bezpośrednim pojedynku w poniedziałek, zyska nieco spokoju.
Po ostatnich występach i Wisła, i Warta nie mogą być z siebie zadowolone. Obie ekipy przed tygodniem zawiodły w końcówkach swoich meczów, mimo że długo prowadziły 1:0. „Zieloni” przegrali derby z Lechem 1:2 (gole dla rywali w 80. i 94. minucie). Z kolei drużyna Radosława Sobolewskiego uległa Wiśle Kraków po tym, jak straciła bramki w 82., 85. i również w doliczonym czasie gry. Jakby tego było mało, w czwartek, w zaległym meczu 16. kolejki zespół z Mazowsza wygrywał na wyjeździe ze Stalą już 2:0, by wyjechać z Mielca z zaledwie punktem po remisie 2:2.
– Oglądałem ten mecz i wydaje mi się, że możemy się spodziewać podobnego spotkania. To będzie ciężki, trudny mecz z dużą liczbą pojedynków w powietrzu. Widzimy, jak gra Wisła, ogranicza do minimum ryzyko straty piłki i posyła ją za linię obrony rywala – analizuje trener Piotr Tworek. – Liczę na to, że będziemy dobrze przygotowani do stylu gry przeciwnika, podejdziemy do meczu z bardzo dobrym nastawieniem i zdobędziemy komplet punktów.
Z 10 punktami wywalczonymi w 5 tegorocznych meczach beniaminek z Poznania wciąż ma najlepszy bilans w lidze po przerwie zimowej. Płocczanie też dobrze zaczęli 2021 rok (wygrana w Lubinie 2:0 i u siebie z Lechem 1:0), mieli serię 3 wygranych rzędu, ale w trzech ostatnich meczach wywalczyli tylko wspomniany punkt w Mielcu.
– Nie chcę oceniać, czy mamy przed meczem przewagę, bo rywal grał trudne spotkanie w czwarte. Niektórzy wolą grać co 3-4 dni i iść takim rytmem. Warunki w Mielcu były trudne i oba zespoły zostawiły sporo zdrowia na murawie. To może mieć znaczenie, ale nie musi – mówi szkoleniowiec Warty Poznań. – My patrzymy na swoją dyspozycję piłkarską, mentalną i motoryczną. Robimy wszystko, żeby wypaść jak najlepiej w najbliższym meczu.
W kadrze meczowej Warty Poznań po raz pierwszy znajdzie się Adam Zrelak. Napastnik ze Słowacji dostał w tygodniu powołanie do szerokiej kadry reprezentacji swojego kraju. – Jesteśmy dumni z tego faktu – przyznaje trener. – Adam przeszedł pełen mikrocykl treningowy z pełnym obciążeniem, a to oznacza, że jest w 100 procentach gotowy do najbliższego meczu. Na treningach widać u Adama przeogromne umiejętności.
Do treningów z drużyną wrócił nieobecny ostatnio Robert Ivanov. Nadal niezdolni do gry są: kapitan zespołu Bartosz Kieliba, Mario Rodriguez, Michał Kopczyński i Nikodem Fiedosewicz, który jednak trenuje już indywidualnie po poważnej kontuzji kolana.
Mecz Warta Poznań – Wisła Płock zaplanowano na godz. 18 w poniedziałek, 8 marca w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec. Transmisja w Canal+ Sport oraz w MC Radiu na 102,7 FM.
Piotr Kucza, Klaudia Berda x2