Adam Szała: “Nasza praca zaczyna przynosić efekty”
O plusach i minusie sparingowego meczu ze Ślęzą Wrocław (4:1), kontuzji Adriana Cierpki, rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie oraz...
O plusach i minusie sparingowego meczu ze Ślęzą Wrocław (4:1), kontuzji Adriana Cierpki, rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie oraz o nowym zawodniku w zespole – opowiada Adam Szała, asystent trenera Warty Poznań Petra Nemca.
Warta Poznań pokonała 4:1 Ślęzę Wrocław i w swoim przedostatnim sparingu przed wznowieniem sezonu ligowego odniosła piąte zwycięstwo. – Cieszy nas to, że wreszcie strzeliliśmy trochę więcej goli, niż w poprzednich sparingach. Oba trafienia z rzutów wolnych i bramka z woleja Roberta Janickiego na pewno mogły się podobać. Widać, że nasza praca nad schematami gry w ataku pozycyjnym i z kontrataku zaczyna przynosić efekty – komentuje drugi trener “Zielonych”. – Na minus na pewno trzeba zapisać straconą bramkę. Przy strzale z dystansu zabrakło szybkiego doskoku do rywala i lepszej asekuracji. Szkoda.
Niespełna pół godziny grał w Grodzisku Wlkp. Adrian Cierpka. Strzelec pierwszego gola w tym spotkaniu opuścił boisko z urazem stawu skokowego. – Kontuzja Adriana nie wygląda źle, choć pełny obraz będziemy mieli dopiero po wizycie Adriana u fizjoterapeuty. Mamy prawo wierzyć jednak w to, że na pierwszy wiosenny mecz ligowy Adrian będzie w pełni zdrowy i do naszej dyspozycji – mówi Adam Szała.
Przed startem rundy wiosennej Fortuna 1. Ligi Warta Poznań rozegra już tylko jeden sparing (w przyszły weekend z Błękitnymi Stargard). Czy trenerzy mają już w głowie skład na spotkanie z Bytovią Bytów w pierwszy weekend marca? – Żadna z tych jedenastek, która zagrała przeciwko Ślęzie, to nie była jeszcze przymiarka do składu wyjściowego na pierwszy mecz ligowy. Trener Nemec powiedział zawodnikom na odprawie, że każdy nadal ma u niego czystą kartę. I szansę na to, żeby pokazać się i wywalczyć sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Składy dzisiaj były wymieszane, zawodnicy dostali do gry po mniej więcej 45 minut. Teraz przed nami analiza tego występu, co pomoże nam wybrać optymalne zestawienie do walki o punkty – wyjaśnia asystent trenera Warty Poznań.
W sobotę do ekipy “Zielonych” dołączył środkowy obrońca Mateusz Bodzioch (z prawej na zdjęciu powyżej) i wystąpił przeciwko Ślęzie. – Przed transferem dokładnie analizowaliśmy jego występy, więc nie jest to dla nas zawodnik anonimowy. Liczymy na to, że okaże się wzmocnieniem zespołu. Ponadto wierzymy w to, że dzięki swojemu sporemu doświadczeniu w I lidze będzie pomagał młodszym kolegom z drużyny. Na pewno wzmocni też rywalizację o miejsce w składzie – przekonuje Adam Szała.
Zobacz galerię zdjęć z tego meczu na naszym profilu na Facebooku