
Porażka na pożegnanie rozgrywek. Warta przegrywa w Siedlcach z Pogonią 2:1.
Na pożegnanie sezonu i 1 Ligi Warta przegrała z Siedlcami 2:1. Wszystkie bramki padały z rzutów karnych. Na mecz w...
Na pożegnanie sezonu i 1 Ligi Warta przegrała z Siedlcami 2:1. Wszystkie bramki padały z rzutów karnych.
Na mecz w Siedlcach Warta Poznań wyszła w takim samym składzie, jak zaczynała mecz z Odrą Opole. Od pierwszej minuty Zieloni postanowili narzucić swoje tempo drużynie gospodarzy. Teoretycznie ta sztuka się udała – po gwizdku kończącym pierwszą odsłonę posiadanie piłki było zdecydowanie na korzyść Warty. Nie można powiedzieć, że widzowie widzieli ładne widowisko, ale na pewno można powiedzieć, że zacięte. Gra była twarda, pełna walki bark w bark i nieprzepisowych zagrań. Szczególnie celowali w tym gospodarze, co zemściło się na nich w 38. minucie – Cassio po faulu na Shunie Shibacie zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Szczęście Warciarzy nie trwało jednak długo. W 43. minucie w kuriozalny i niezrozumiały sposób we własnym polu karnym piłkę ręką zagrał Bartkowski. Sędzia wskazał 11. metr, a rzut karny na bramkę pewnym strzałem zamienił Flis.
W drugiej połowie Pogoń mimo gry w osłabieniu była zespołem grającym lepiej i odważniej. Mimo że na boisku zameldowali się Szeliga, Firlej, Drzazga i Kiełb, gra Zielonych pogorszyła się. Zielonym brakowało pomysłu i dokładności by skutecznie wykańczać rozkręcane przez siebie ataki. Dopiero końcówka meczu stała się niespodziewanie ekscytująca. Najpierw za faul w polu karnym na Firleju, sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zmienił Drzazga. Warta rzuciła się do ataku ale z równą determinacją natarli gospodarze. W samej końcówce czerwoną kartką za przewinienie we własnym polu karnym ukarany został Przybyłko. Po raz kolejny celnie z rzutu karnego uderzał Flis. Warta zakończyła rozgrywki w 1 Lidze porażką, a Pogoń Siedlce zapewniła sobie utrzymanie.