Karol Gardzielewicz: Mamy naprawdę mocną drużynę, trzeba się z nami liczyć
– Zawsze przyjemnie jest wygrywać przed własną publicznością, dlatego bardzo chcemy zwyciężyć w niedzielę, w pojedynku z Chojniczanką Chojnice –...
– Zawsze przyjemnie jest wygrywać przed własną publicznością, dlatego bardzo chcemy zwyciężyć w niedzielę, w pojedynku z Chojniczanką Chojnice – mówi pomocnik Warty Poznań Karol Gardzielewicz.
W ubiegłym tygodniu „Zieloni” dwa razy grali mecze Fortuna 1 Ligi na wyjazdach. Najpierw pokonali 2:0 Puszczę Niepolomice, a w sobotę wywieźli punkt z Tychów, po remisie 1:1 z GKS. Teraz wracają na stadion w Grodzisku, na którym radzą sobie w tym sezonie bardzo dobrze. Przegrali tylko jeden mecz – 2:3 z Zagłębiem Sosnowiec. – Ta przegrana niewątpliwie podrażniła nasze ambicje, bo gdy przegrywasz 0:3 w 70. minucie to zawsze trochę boli. Dobrze jednak, że daliśmy radę się podnieść i powalczyliśmy do samego końca. Myślę jednak, że gdyby ten mecz trwał pięć minut dłużej, to udałoby nam się doprowadzić do wyrównania – mówi skrzydłowy poznańskiej drużyny. – Myślę, że w każdym meczu pokazujemy dobry styl i charakter. Zawsze walczymy o zwycięstwo do samego końca.
Pojedynek z Chojniczanką Chojnice będzie przedostatnim meczem Warty Poznań w pierwszej części sezonu. Zespół trenera Piotra Tworka jest wiceliderem tabeli. – Na początku sezonu niektórzy rywale chyba nas trochę zlekceważyli. Wszystko pewnie dlatego, że w poprzednim sezonie Warta walczyła tylko o utrzymanie się. Teraz mamy jednak naprawdę mocną drużynę i wszyscy w tej lidze muszą się z nami liczyć – uważa Karol Gardzielewicz i podkreśla: – Dobre wyniki sprawiają, że mamy naprawdę świetną atmosferę wewnątrz zespołu i w całym klubie. Daje się to odczuć.
Gdy rok temu Warta Poznań podejmowała Chojniczankę Chojnice, padł remis 1:1, a Karol Gardzielewicz miał udział przy bramce dla gości. – Teraz chciałbym zrobić to samo i wypracować gola dla Warty – mówi. Pomocnik „Zielonych” spędził w Chojniczance jesień ubiegłego roku. – Tak naprawdę nie byłem tam zbyt długo. Wiele pozmieniało się w klubie. Od czasu, gdy stamtąd odszedłem, zostało tam tak naprawdę tylko kilku chłopaków. Nie mam do Chojniczanki jakiegoś większego sentymentu – przyznaje Karol Gardzielewicz. Zgadza się też z tezą, że Warta Poznań jest faworytem niedzielnego meczu. – Trzeba jednak też zwrócić uwagę na to, że Chojniczanka ma mocny zespół. Zdobywa bardzo dużo bramek, ale też dużo ich traci. My z kolei jesteśmy zespołem, który traci bardzo mało goli i myślę, że to może być czynnik decydujący, dzięki któremu wygramy ten mecz.