Już dzisiaj o godzinie 19 w Rybniku czeka nas inauguracyjne spotkanie 11. kolejki II ligi. Tamtejszy ROW 1964 podejmie poobijaną Wartę Poznań.

Na pierwszy rzut oka ciężko wskazać faworyta tego meczu. Obie drużyny na początku sezonu nie powalają swoją grą. Rybniczanie zdołali zebrać dotąd 10 punktów, czyli zaledwie oczko więcej od Warty. Warto przy tym jednak odnotować, że aż dziewięć z nich padło łupem na wyjazdach. W Rybniku podopiecznym Dietmara Brehmera udało się jedynie raz zaprezentować w miarę godnie, remisując bezbramkowo na inaugurację z Puszczą Niepołomice. Trzeba mieć przy tym na uwadze, że dotąd ROW przystępował w roli gospodarza do tylko trzech spotkań.

Patrząc tylko na statystyki, wydawać się może, że jutro powinien więc paść remis. Warta to bowiem drużyna, która z kolei średnio spisuje się w obecnych rozgrywkach na wyjeździe. Dotąd podopieczni Tomasza Bekasa w delegacji potrafili zdobyć punkty jedynie w Wejherowie, gdzie pokonali Gryf.

Jutro z pewnością czeka nas ciekawy pojedynek. Co prawda wciąż przetrzebiona kontuzjami Warta pojedzie jednak do Rybnika po to, aby spróbować się wreszcie wydostać ze strefy spadkowej. Do niej, w razie niepowodzenia, może trafić z kolei ROW. Początek o godzinie 19 na Stadionie Miejskim w Rybniku. Sędzią Paweł Kukla z Krakowa.