Trener Warty Poznań: „Dla nas to mecz o życie”
– Czeka nas 14 dni prawdy. Zagramy w tym czasie 4 mecze, musimy oddać wszystkie swoje siły i walczyć o...
– Czeka nas 14 dni prawdy. Zagramy w tym czasie 4 mecze, musimy oddać wszystkie swoje siły i walczyć o każdy punkt – mówi trener Warty Poznań Petr Nemec przed sobotnim (godz. 16) pojedynkiem z GKS 1962 Jastrzębie.
Do końca sezonu w Fortuna 1. Lidze „Zielonym” pozostało jeszcze 6 spotkań. Cztery z nich poznaniacy rozegrają w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Będą to mecze na własnym stadionie z GKS Jastrzębie i Odrą Opole (w niedzielę, 28 kwietnia) oraz wyjazdowe potyczki z Chojniczanką Chojnice (24 kwietnia) i Chrobrym Głogów (3 maja). – Do zdobycia jest 12 pkt i z takim nastawieniem podchodzimy do tych meczów – mówi trener Petr Nemec. – Plan minimum to wygrać dwa mecze u siebie, ale musimy też w końcu przywieźć punkty z wyjazdów. Nie jestem zadowolony z tego, że przestaliśmy punktować na obcych boiskach, ale pamiętam, że ostatnio przeciwnicy byli z najwyższej półki i nie było łatwo.
Zdaniem czeskiego szkoleniowca, jego zawodnicy są dobrze przygotowani do rundy i wytrzymają tempo rozgrywek. – Wiadomo też, że wiele zależy też od wyniku. Po wygranej zawodnik nie czuje zmęczenia i chce grać dalej – uważa Petr Nemec. – Musimy oddać wszystkie swoje siły i walczyć o każdy punkt. Dla nas to walka o życie.
Sobotni rywale „Zielonych” GKS 1962 Jastrzębie zajmują szóste miejsce w tabeli. Mają 9 pkt więcej od poznaniaków. – Według mnie GKS jest już utrzymany. Dla nas to mecz o życie. Nie mamy innego wyjścia, jeśli chcemy utrzymać I ligę przy Drodze Dębińskiej, to nie mamy innego wyjścia: musimy wygrać – mówi trener Warty Poznań.
Kurs na zwycięstwo gospodarzy sobotniego meczu na efortuna.pl wynosi 2.55.
W czwartkowych meczach 29. kolejki Fortuna 1. Ligi swoje mecze z wyżej notowanymi rywalami zremisowały Wigry Suwałki i Bytovia Bytów. W pojedynku zespołów walczących o uniknięcie degradacji Chrobry Głogów wygrał ze Stomilem Olsztyn. Warta Poznań ma dziś punkt przewagi nad strefą spadkową. – Z psychologicznego punktu widzenia to na pewno jest dobre, że nie jesteśmy nad strefą. Nie wiadomo, jak niektórzy zareagowaliby na to, gdyby widzieli, że jesteśmy pod kreską – zastanawia się trener.
Przeciwko GKS nie zagra na pewno Mateusz Bodzioch, który po kontuzji twarzy ma już sezon z głowy. Wciąż nie w pełni sił jest Tomasz Dejewski, który przechodzi rehabilitację po urazie stawu skokowego. – Mamy problemy kadrowe, ale wierzę w to, że ci, których mam do dyspozycji, dadzą z siebie wszystko – mówi Petr Nemec. Pytany o to, czy w związku z kłopotami w zestawieniu defensywy trener postawi większy nacisk na grę ofensywną, Czech odpowiada: – Wiadomo, że jeśli chcemy wygrać, to musimy strzelić bramkę i takie będzie nastawienie. Nie wiem jednak, czy jakiś trener na świecie zdecydowałby się na eksperymenty na kilka dni przed ważnym meczem. Będziemy chcieli zagrać bardziej ofensywnie, ale nie możemy zapomnieć o obronie. GKS ma groźnych zawodników na skrzydłach, musimy na nich uważać.
Trener „Zielonych” odniósł się też do pytania o Serhija Napołowa, który wciąż czeka na debiut w zespole. – Serhij długo czekał na pozwolenie na grę w naszym zespole. Wiadomo, że gdy przez 2 miesiące zawodnik tylko trenuje i nie może grać, to spada forma i wiara w siebie. Ostatnio Serhij był już w kadrze na mecz. Być może dostanie szansę pokazania się. Obserwuję go na treningach, tak jak każdego zawodnika. To dyspozycja decyduje o tym, kto gra.
Mecz w Wielką Sobotę rozpocznie się o godz. 16 na stadionie przy Drodze Dębińskiej 12. Sędzią będzie Łukasz Bednarek z Koszalina.
Wszystkie mecze Fortuna 1. Ligi możesz obstawiać na www.efortuna.pl.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.