Tomasz Dejewski: “Chcemy przełamać złą, wyjazdową passę”
– Atmosfera w drużynie jest OK. Jesteśmy dobrej myśli, wierzymy w siebie i będziemy walczyli w Chojnicach o 3 pkt...
– Atmosfera w drużynie jest OK. Jesteśmy dobrej myśli, wierzymy w siebie i będziemy walczyli w Chojnicach o 3 pkt – zapewnia Tomasz Dejewski, obrońca Warty Poznań przed środowym pojedynkiem z Chojniczanką Chojnice w 30. kolejce Fortuna 1. Ligi.
“Zieloni” nie nacieszyli się zbytnio Świętami Wielkanocnymi. Po sobotnim spotkaniu z GKS 1962 Jastrzębie dostali tylko jeden dzień wolnego i już w poniedziałek stawili się na treningu. Nic dziwnego, już w środę czeka ich kolejny ligowy mecz. – No taki jest zawód piłkarza i trzeba wliczyć w koszty to, że świąt się za mocno nie obchodzi. Trzeba było szybko wrócić do pracy i przygotować się do meczu – mówi Tomasz Dejewski, który przez kilkanaście ostatnich dni nie trenował z drużyną po kotnuzji stawu skokowego, odniesionej w Nowym Sączu. – Teraz jest już OK. Odczuwam jeszcze drobne dolegliwości, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, więc jesteśmy dobrej myśli – wyjaśnia stoper “Zielonych”.
Zmagał się on nie tylko z urazem kostki. – Pojawił się też ból ścięgna Achillesa, ale z tego, co wiem, po rozmowie z paroma osobami, to jest to zupełnie normalne, że urazowi stawu skokowego towarzyszą też problemy ze ścięgnem. Jestem zupełnie spokojny. Wiem, że to minie – tłumaczy Tomasz Dejewski, który już ćwiczy z zespołem i pojechał na mecz do Chojnic. – Jestem w kadrze meczowej i teraz wszystko zależy od decyzji trenera. Myślę, że jestem w stanie zagrać z Chojniczanką. Miałem wprawdzie 3 tygodnie przerwy, ale ostatni tydzień trenowałem indywidualnie, więc nie straciłem za dużo z kondycji. Będzie OK.
Obrońca Warty Poznań wraca do zespołu, który przegrał trzy ostatnie mecze wyjazdowe, a w tym roku zdobył tylko jeden punkt na obcych stadionach. Z ostatniej wygranej poza Poznaniem Warta cieszyła się w Katowicach (2:0 z GKS) pod koniec października, a więc niemal pół roku temu. – Jestem zaskoczony, że to już tyle czasu minęło, bo z reguły nie najgorzej wychodziły nam mecze wyjazdowe. Zwłaszcza w poprzednim sezonie, gdy wywalczyliśmy awans. Będziemy chcieli przełamać złą passę i wywieźć 3 pkt z Chojnic – mówi zawodnik, który w poniedziałek skończył 24 lata. – Punkty są nam potrzebne tym bardziej, że w tabeli jest bardzo ciasno, zarówno w strefie spadkowej, jak i nad kreską. Każdy punkt jest na wagę złota, ale jedziemy po 3 pkt. Chcemy uciec z dołu tabeli.
Zobacz galerię zdjęć z treningu przed meczem Warty Poznań z Chojniczanką Chojnice