W wieku 92 lat zmarła Krystyna Hofman, córka Edmunda Szyca, legendy Warty Poznań.

Edmund Szyc to postać, której kibicowi Warty Poznań przedstawiać nie trzeba. Wraz z kolegami powołał do życia Wartę Poznań w 1912 roku, był jej zawodnikiem, a później prezesem i m.in. kronikarzem. O zmarłym w 1987 roku Edmundzie Szycu i roli, jaką w jego życiu odgrywała Warta Poznań, sporo wiemy właśnie dzięki Krystynie Hofman.

Urodzona w 1927 roku córka Edmunda Szyca chętnie opowiadała o swoim ojcu. Przyjęła też zaproszenie klubu i wzięła udział w obchodach stulecia Warty Poznań w 2012 roku. Na poznańskim Starym Rynku elegancka, starsza pani podpierała się wówczas laseczką, ale nie przeszkadzało jej to w tym, żeby pozować do zdjęć m.in. z szalikiem „Zielonych”.

– Warta Poznań zaczęła się od piłki nożnej. Od tego kopania szmacianki na Łęgach Dębińskich. Ja nie uprawiałam sportu, ale interesowałam się nim zawsze. Można powiedzieć, że nie miałam wyjścia, bo ojciec żył tylko sportem. Warta Poznań była jego wielką miłością. Całe życie był z niej dumny, a każde zwycięstwo piłkarzy było jego ogromnym szczęściem – mówiła wówczas pani Krystyna o swoim tacie. – Pamiętam, że zabierał mnie na mecze piłki nożnej na stadion, a właściwie na boisko przy ul. Rolnej. Tam zawodnicy mnie, takiego małego pętaka, brali na barana.

Po śmierci Edmunda Szyca Krystyna Hofman przekazała Biliotece Raczyńskich archiwalne numery „Warciarza”, klubowego pisma założonego przez Edmunda Szyca w 1929 roku. Ukazywało się przez kilka lat i było wówczas ewenementem w kraju. – Uznałam, że ta sportowa gazetka powinna być raczej w bibliotece, a nie leżeć u mnie. Tam każdy będzie miał do niej dostęp – tłumaczyła.

O Edmundzie Szycu mówiła tak: – Pracował jako urzędnik, bo musiał przecież z czegoś żyć, ale to, co było dla niego naprawdę istotne, to była tylko Warta. W chwili czułości nazywał „Warciuchną”, mówił „Moja Warciuchna”. Był bardzo dumny z każdego zwycięstwa. Nawet w tych najcięższych czasach, ze swojej biednej urzędniczej pensji powojennej, kupował po zwycięstwie po tabliczce czekolady dla zawodników. I oni byli z tego zadowoleni.

Krystyna Hofman była prokuratorem w Prokuraturze Wojewódzkiej w Poznaniu. Zmarła 17 lipca w wieku 92 lat. Pogrzeb śp. Krystyny Hofman odbędzie się w czwartek, 25 lipca o godz. 13:10 na cmentarzu junikowskim.

Rodzinie Krystyny Hofman i wszystkim osobom pogrążonym w smutku po jej śmierci składamy wyrazy głębokiego współczucia.