– Nie możemy się zachłysnąć tymi zwycięstwami. Do każdego meczu musimy podchodzić tak samo, nie zgrywać „panów piłkarzy” – uważa Jakub Kuzdra, obrońca Warty Poznań.

„Zieloni” świetnie rozpoczęli sezon w Fortuna 1. Lidze. Pierwszy mecz ze Stalą Mielec wprawdzie przegrali, ale potem zgarniali po 3 pkt w każdym z czterech spotkań. Do niedzielnego meczu z GKS 1962 Jastrzębie przystąpią jako lider ligi. – Na pewno nie zakładaliśmy, że będziemy liderem na tym etapie rozgrywek. Musimy zachować spokój, bo to dopiero początek sezonu. W ubiegłym roku z Bytovią przechodziłem taką sytuację, że do dwunastej kolejki byliśmy liderem, a potem, niestety, spadliśmy z ligi. Dlatego też teraz musimy ze spokojem podchodzić do każdego następnego meczu i przygotowywać się tak samo, jak dotychczas. Musimy ciężko pracować. Na pewno nie możemy się zachłysnąć tymi zwycięstwami i zacząć zgrywać „panów piłkarzy” – podkreśla.

Jakub Kuzdra przyznaje też, że w obecnej sytuacji ważna jest rola trenera, Piotra Tworka. – Trener ma swoje sposoby i dobrze nas motywuje przed każdym meczem. Jak widać, robi to skutecznie, bo na razie w pięciu meczach mamy cztery zwycięstwa i dwanaście punktów. Myślę, że nawet w przegranym meczu w Mielcu trener umiał nas dobrze zmotywować, jednak seria indywidualnych błędów pomogła wtedy naszym rywalom – mówi obrońca Warty Poznań.

O niedzielnym rywalu wypowiada się z szacunkiem: – Ten zespół nie przez przypadek znalazł się w I lidze. W poprzednim sezonie pokazał, że potrafi grać w piłkę. W tym może jeszcze nie do końca odpalił, ale w GKS mają kilku zawodników, którzy mogą poważnie namieszać w tych rozgrywkach, takich jak np. Adamek czy Wróbel – wyjaśnia Jakub Kuzdra.