Obecny stan klubowej infrastruktury i plany jej rozwoju do 2023 roku poznali w poniedziałek radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki podczas wyjazdowego posiedzenia w siedzibie Warty Poznań przy Drodze Dębińskiej 12.

Wizyta miejskich radnych oraz m.in. przedstawicieli Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania z dyrektor Ewą Bąk na czele i dyrektora POSiR Łukasza Miadziołko była podzielona na dwie części. Najpierw goście Warty Poznań zwiedzili klubowe obiekty: budynek, w którym mieści się hala, pomieszczenia administracyjne i szatnie dla sportowców, halę szermierczą oraz stadion wraz z boiskami treningowymi. Po zapoznaniu się z tym, jak wygląda infrastruktura, radni rozpoczęli posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.

Rolę gospodarzy pełnili właściciel Warty Poznań S.A. Bartłomiej Farjaszewski, przewodniczący rady nadzorczej Marcin Janicki oraz prezes Klubu Sportowego Warta Poznań Józef Bejnarowicz. Marcin Janicki przybliżył radnym obecną sytuację klubu piłkarskiego wraz z jego planami na najbliższą przyszłość. – Przedstawiliśmy radnym nasz pomysł na rozwój infrastruktury przy Drodze Dębińskiej 12 i zaprezentowaliśmy ścieżkę rozwoju tej infrastruktury w latach 2020-23. Wszystko po to, żeby stadion i jego zaplecze mogło spełniać wymogi licencyjne PZPN, wymagania ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych itp. – mówi Marcin Janicki. – Zależy nam na tym, żeby obiekt spełniał wszystkie te warunki i żebyśmy mogli rozgrywać tutaj mecze ligowe. W tym sezonie jest to sztuczne oświetlenie, a już w kolejnym sezonie konieczne jest posiadanie systemu podgrzewania murawy.

Przewodniczący rady nadzorczej dodaje również: – Poruszyliśmy kwestię okresu przejściowego na czas budowy nowej hali, która ma powstać w miejscu obecnego budynku klubowego. On będzie musiał zostać zburzony. Zaproponowaliśmy rozwiązanie w postaci kompleksu kontenerów, w których tymczasowo można będzie zorganizować życie klubu. Liczymy na to, że spotka się to z przychylnością radnych.

Radni interesowali się także tym, jakie warunki musiałby spełniać „Ogródek”, by Warta Poznań mogła rozgrywać na swoim stadionie mecze w przypadku awansu do ekstraklasy. – Jest trochę wymogów, które trzeba byłoby spełnić. Podstawowa sprawa to zadaszona trybuna o pojemności ok. 2,5 tysiąca osób. Nie mówimy tu o budowie murowanej trybuny, żadnych stałych obiektów za kilkadziesiąt milionów zł. To jest poziom kilku milionów zł, które pozwoliłby znacznie uporządkować kwestie infrastrukturalne przy Drodze Dębińskiej – wyjaśnia Marcin Janicki.

Obecny na spotkaniu przedstawiciel Poznańskich Inwestycji Miejskich, spółki która odpowiada za budowę sztucznego oświetlenia na stadionie, zapewnił, że prace związane ze zmianami w projekcie i uzyskaniem wszelkich zgód, pozwoleń i uzgodnień, w tym pozwolenia na budowę, przebiegają zgodnie z planem. Jest szansa na wyprzedzenie harmonogramu prac o około miesiąc. Podkreślił też, że zarówno spółka jak i władze miasta robią wszystko, by oświetlenie było gotowe jak najszybciej – tak, żeby piłkarze „Zielonych” mogli zagrać na swoim stadionie najszybciej jak się da.