Wypowiedzi trenerów po meczu GKS Bełchatów – Warta Poznań
Po golach Gracjana Jarocha i Łukasza Spławskiego dla Warty Poznań oraz Bartosza Biela dla GKS Bełchatów “Zieloni” wygrali 2:1 w...
Po golach Gracjana Jarocha i Łukasza Spławskiego dla Warty Poznań oraz Bartosza Biela dla GKS Bełchatów “Zieloni” wygrali 2:1 w 19. kolejce Fortuna 1 Ligi. Przeczytaj, jak to spotkanie skomentowali szkoleniowcy obu zespołów:
Piotr Tworek, trener Warty Poznań: Przygotowując się do meczu, spodziewaliśmy się trudnej przeprawy i dużego wysiłku. Tak też było, spotkanie trzymało nas w napięciu do samego końca. GKS jest drużyną własnego boiska, co się w sobotę potwierdziło. Mieliśmy dobry początek, ale potem zaczęły nam się zdarzać błędy i bełchatowianie wykorzystywali swój atut, czyli szybkie wyjścia z kontrą. Przepiękny gol Gracjana Jarocha znów dał nam trochę spokoju, jednak po wyrównaniu mecz raz jeszcze zaczął nam się wymykać. Zamknął to wszystko na szczęście Łukasz Spławski.
Jego historia świadczy o tym, że piłka jest pełna nieprzewidywalnych momentów. Jeszcze niedawno Łukasz miał problemy z uniesieniem ręki, ale szybko przeszedł rehabilitację, przyspieszył ją o miesiąc i to jego samozaparcie dało nam ważne trzy punkty. Wcześniej podobnie było z powrotem Adriana Laskowskiego. Mamy zespół zawodników, którzy bardzo chcą się pokazać, co jest niesamowicie budujące. Także dlatego wygraliśmy jedno z najtrudniejszych spotkań tej jesieni.
Artur Derbin, trener GKS Bełchatów: Gratuluję trenerowi Tworkowi zwycięstwa i całej rundy, bo tabela pokazuje, jak dobrą pracę wykonuje ze swoim zespołem. Bardzo chcieliśmy zakończyć rok przy Sportowej udanym występem. Wynik na to nie wskazuje, ale uważam, że zagraliśmy dobry mecz. Nie mamy się czego wstydzić, było sporo momentów, w których gra wyglądała solidnie. Wyprowadzaliśmy groźne kontrataki, były strzały, stałe fragmenty, czy nieuznany gol po spalonym. Najgorsze jest to, że po tym jak wyrównaliśmy piękną bramką, dostaliśmy w ostatnich minutach nóż w plecy i zostaliśmy z niczym.