19-letni obrońca Filip Małek drugą część obecnego sezonu spędzi w Unii Swarzędz na zasadzie wypożyczenia z Warty Poznań. Zawodnik ma już za sobą debiut w pierwszym zespole „Zielonych”, ale w obecnych rozgrywkach PKO Ekstraklasy ani razu nie pojawił się na murawie.

– Wiążemy z Filipem nadzieje, dlatego wypożyczamy go na najbliższe pół roku do III ligi. Chcemy, żeby zbierał tam niezbędne doświadczenie i spędzał jak najwięcej minut na boisku, na wyższym poziomie niż IV liga, w której występują nasze rezerwy – mówi dyrektor sportowy poznańskiego klubu, Robert Graf. – Przykład Aleksa Ławniczaka, który po powrocie z wypożyczenia do III ligi, skutecznie podjął walkę o miejsce w składzie pierwszej drużyny Warty Poznań, pokazuje, że to może być dobra ścieżka rozwoju dla innych zawodników, także Filipa.

Filip Małek w styczniu skończył 19 lat. Przygodę z piłką rozpoczął w poznańskiej „13”, a potem przez 6 sezonów był związany z Lechem Poznań. Od ponad dwóch lat jest w Warcie Poznań, a do kadry pierwszego zespołu trenera Piotra Tworka został włączony jesienią 2019 roku. W czerwcu ubiegłego roku Filip Małek podpisał kontrakt z „Zielonymi” – umowa obowiązuje do połowy 2022 roku. Natomiast w lipcu 2020 roku zadebiutował w oficjalnym meczu poznańskiego zespołu – rozegrał 90 minut w pojedynku ze Stomilem Olsztyn w Fortuna 1 Lidze.

Unia Swarzędz, której barwy będzie teraz reprezentował Filip Małek, zajmuje 14. miejsce w tabeli grupy 2 III ligi i wiosną będzie się biła o awans do czołowej ósemki, w obrębie której rozegra się walka o wejście do II ligi.