„Adam Zrelak idealnie wpisuje się w DNA Warty Poznań”
– Szukaliśmy właśnie takiego piłkarza jak Adam Zrelak – mówi trener Warty Poznań Piotr Tworek o słowackim napastniku, który w...
– Szukaliśmy właśnie takiego piłkarza jak Adam Zrelak – mówi trener Warty Poznań Piotr Tworek o słowackim napastniku, który w czwartek podpisał kontrakt z „Zielonymi”. Zawodnik sprowadzony z 1. FC Nuernberg znajdzie się w kadrze na poniedziałkowy mecz z KGHM Zagłębiem Lubin w 17. Kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Reprezentant Słowacji związał się z Wartą Poznań umową do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia do czerwca 2023 roku. – To piłkarz, który pod względem mentalnym, stylu gry i swoją ciężką harówką na boisku będzie nam idealnie pasował. Cechy Adama Zrelaka, czyli ogromna praca w czasie meczów, w pressingu, przy powrotach, w nękaniu obrońców. One wpisują się w 100 procentach w DNA mojego zespołu – mówi trener Piotr Tworek. – Właśnie takiego piłkarza szukaliśmy. Adam ma kapitalne umiejętności grania w kontakcie z obrońcami, gry na tzw. ścianę, zmysł do rozrywania szyków obronnych przeciwnika. Będziemy chcieli wykorzystać te cechy. Ten transfer powinien się obronić.
Trener Warty Poznań wybiega też nieco w przyszłość: – Wiele obiecuję sobie po rywalizacji, którą będziemy mieli w ofensywie. Nie chodzi tylko o napastników, ale też na skrzydłach, gdy do drużyny po wyleczeniu kontuzji wrócą Makana Baku oraz Mario Rodriguez i będą walczyli o miejsce w składzie z Michałem Jakóbowskim i Mariuszem Rybickim. Wierzę w to, że będziemy mieli jeszcze więcej okazji do radości po strzelonych golach i zdobytych punktach.
Adam Zrelak po przejściu testów medycznych i wydolnościowych oraz podpisaniu kontraktu wyjechał z Poznania. Czy w meczu z Zagłebim Lubin zastąpi w składzie zawieszonego za żółte kartki Mateusza Kuzimskiego? – Na pewno znajdzie się w kadrze meczowej w poniedziałek – podkreśla szkoleniowiec beniaminka PKO PB Ekstraklasy. – Wiemy jednak, że te wszystkie badania, potem przeprowadzka, mogą trochę rozchwiać formą zawodnika. Nie będziemy na pewno niczego przyspieszali na siłę. Musimy mieć na uwadze to, że Adam jedzie jeszcze do Norymbergi, załatwia tam swoje sprawy, wraca do domu na Słowację i dopiero melduje się w Poznaniu. Spędzi więc trochę czasu w samochodzie, dlatego muszę jeszcze porozmawiać z zawodnikiem, żeby dowiedzieć się, jak do tego podchodzi.
Trener Piotr Tworek jest zbudowany tym, jak Adam Zrelak zaprezentował się na testach przed podpisaniem kontraktu. – Najpierw przeszedł rozmaite badania medyczne, bo chcieliśmy być w stu procentach pewni, że wszystko jest OK ze zdrowiem Adama. Potem przyszedł czas na testy wydolnościowe, szybkościowe, wytrzymałości szybkościowej. Wyszły bardzo pozytywnie, bo tkanka tłuszczowa, waga, sama sylwetka – wszystko jest na odpowiednim poziomie. Widać, że jest w treningu i gotowy do grania – mówi trener Tworek. – Po załatwieniu spraw osobistych przez Adama pozostanie już tylko kwestia wprowadzenia nowego piłkarza do zespołu.