Gra wewnętrzna piłkarzy Warty Poznań na remis
Wynikiem 2:2 zakończył się piątkowy sparing wewnętrzny Warty Poznań, rozegrany w „Ogródku”. Obie bramki dla zespołu „Zielonych” zdobył Jan Grzesik,...
Wynikiem 2:2 zakończył się piątkowy sparing wewnętrzny Warty Poznań, rozegrany w „Ogródku”. Obie bramki dla zespołu „Zielonych” zdobył Jan Grzesik, a dla drużyny grającej w szarych koszulkach trafiali Jakub Pietrzak i Adam Zrelak.
– Na głębszą analizę przyjdzie czas, ale jesteśmy zadowoleni zarówno z intensywności gry, jak i tego, co zaprezentowały oba zespoły. Padały bramki, nie brakowało akcji ofensywnych, sytuacji do strzelenia gola. W obronie zespół też funkcjonował poprawnie. Oczywiście, we wszystkich aspektach czeka nas jeszcze dużo pracy, ale jak na pierwszy sprawdzian można być zadowolonym – mówi Adam Szała, drugi trener Warty Poznań.
Sztab poznaniaków zdecydował, że zamiast planowanego wcześniej tradycyjnego sparingu zespół rozegra tzw. grę wewnętrzną. Kadra została podzielona na dwie drużyny, które rywalizowały ze sobą w meczu podzielonym na 35-minutowe połowy. Zawody prowadzili sędziowie z Szymonem Lizakiem na czele.
Pierwszy na prowadzenie wyszedł zespół w zielonych strojach, który bardziej przypominał podstawową jedenastkę. Łukasz Trałka dośrodkował piłkę w pole karne, a Jan Grzesik uderzeniem piłki głową pokonał Jędrzeja Grobelnego.
Jeszcze przed zmianą stron ekipa w szarych strojach odpowiedziała jednak dwoma trafieniami. Najpierw indywidualną akcję skutecznym strzałem w tzw. krótki róg zakończył Jakub Pietrzak z drugiej drużyny Warty Poznań. Natomiast gola na 2:1 strzelił Adam Zrelak, który błysnął refleksem w zamieszaniu podbramkowym i skutecznie dobił strzał jednego z kolegów.
W drugiej części wynik na 2:2 ustalił Jan Grzesik – znów głową i znów po dośrodkowaniu Łukasza Trałki. Tym razem z rzutu rożnego.
– Chcieliśmy tym sparingiem podsumować ciężką pracę, która miała miejsce w dwóch pierwszych mikrocyklach okresu przygotowawczego. Zależało nam na tym, żeby zobaczyć, w jakiej dyspozycji jesteśmy. Zagraliśmy więc na całym boisku, w warunkach meczowych – mówi trener Adam Szała. – A drugą kwestią był tzw. przegląd wojsk, czyli możliwość sprawdzenia wyróżniających się zawodników z drugiej drużyny Warty Poznań. Mogliśmy zobaczyć, jak się prezentują. W poniedziałek ruszamy na zgrupowanie, na którym czeka nas ciężka praca. Czekamy na ruchy transferowe, bo wiemy, że mają się niebawem pojawić nowi zawodnicy tak, aby kadra nabierała już docelowego kształtu.
Pierwszy obóz w Grodzisku Wlkp. potrwa od 28 czerwca do 2 lipca, a na zakończenie tego zgrupowania poznaniacy zmierzą się z Pogonią Szczecin. W piątek okazję do gry z „Portowcami” miał Konrad Handzlik, pomocnik Warty Poznań, który jest na testach w Zagłębiu Lubin.