Piłkarze Warty Poznań przeszli testy szybkościowe i wydolnościowe
Środa, drugi dzień tegorocznych treningów, upłynęła w Warcie Poznań pod znakiem badań. Testy szybkościowe, wytrzymałościowe i wydolnościowe to ważny element...
Środa, drugi dzień tegorocznych treningów, upłynęła w Warcie Poznań pod znakiem badań. Testy szybkościowe, wytrzymałościowe i wydolnościowe to ważny element przygotowań do drugiej części sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy.
We wtorek „Zieloni” wrócili do zajęć po krótkich, zimowych urlopach. Pierwszy dzień w Klubie i trening na boisku służyły przygotowaniu zawodników do testów, które zostały zaplanowane na środę. Rano zespół spotkał się na zadaszonym boisku ze sztuczną trawą, na którym wcześniej została ustawiona aparatura pomiarowa. Zawodnicy najpierw pojedynczo pokonywali sprintem dystans 30 metrów, a następnie powtarzali ten test. Potem biegali w parach, a odcinki 30-metrowe pokonywali sześciokrotnie z zaledwie kilkusekundową przerwą.
– Najpierw był to test szybkości lokomocyjnej na dystansie 30 metrów z międzyczasami na 5. i 10. metrze. Następnie realizowaliśmy ocenę wytrzymałości szybkościowej poprzez tzw. test RAST. Korzystaliśmy ze sprzętu firmy SmartSpeed. To złoty standard, jeśli chodzi o pomiar czasu w tego typu testach – mówi Kamil Rajczak z firmy 4SportLAB, która przeprowadzała środowe badania dla Warty Poznań.
W drugiej części dnia “Warciarze” przenieśli się do hali sportowej CityZen i tam przechodzili testy wydolności tlenowej. Biegali dwójkami, ubrani w specjalne, silikonowe maski. Musieli pokonywać dystans w narastającym tempie, a schodzili z trasy, gdy nie byli już w stanie dalej biec. W międzyczasie mieli pobieraną krew do analizy.
– Dzięki pierwszym dzisiejszym testom jesteśmy w stanie ocenić poziom mocy biegowej oraz zdolność organizmów naszych zawodników do powtarzania wysiłków beztlenowych. Z kolei popołudniowy test pozwoli nam na wielopoziomową ocenę na poziomie parametrów ergospirometrycznych oraz stężenia mleczanowego krwi. Na podstawie wyników będziemy mogli dopasować i zindywidualizować obciążenia treningowe w rozpoczętym właśnie okresie przygotowawczym – mówi Tomasz Olszewski, trener przygotowania motorycznego Warty Poznań.