Trzynasty mecz w reprezentacji Finlandii rozegrał we wtorkowy wieczór piłkarz Warty Poznań, Robert Ivanov. Jego drużyna przegrała 2:3 w Zenicy z Bośnią i Hercegowiną, we wtorkowym spotkaniu trzeciej kolejki grupy 3 dywizji B Ligi Narodów.

Piłkarz „Zielonych” w dotychczasowych pojedynkach bieżącej edycji Ligi Narodów grał od pierwszej do ostatniej minuty. Spotkanie w Zenicy Robert Ivanov rozpoczął na ławce rezerwowych, a selekcjoner Markku Kanerva posłał go do gry dopiero przed wznowieniem gry w drugiej połowie. Pierwsza odsłona była atrakcyjna dla kibiców, a cztery bramki padły w niespełna pół godziny. Najpierw dla gospodarzy trafił Miralem Pjanić (5. minuta z rzutu karnego), a potem dwa gole strzelili Finowie: Teemu Pukki (10.) i Benjamin Kallman (18.).  Do remisu w 29. minucie doprowadził Edin Dżeko.

Ten ostatni, napastnik Interu Mediolan i kapitan reprezentacji Bośni i Hercegowiny wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie po uderzeniu z dystansu, ale miał szczęście, bo piłka otarła się od jednego z rywali, co zaskoczyło bramkarza. Zamieszany w tę akcję był Robert Ivanov, ale nie potrafił przeszkodzić Edinowi Dżeko w oddaniu strzału.

Finowie mieli w tej części gry dwie świetne okazje, jednak Teemu Pukki i Ilmari Niskanen posyłali piłkę tuż obok słupka bośniackiej bramki.

Robert Ivanov, tak jak we wszystkich czerwcowych meczach Finlandii w Lidze Narodów, był wyróżniającym się graczem kadry Suomi. Tylko dwóch jego kolegów za występ w Zenicy dostało wyższą notę w serwisie sofascore.com (6.9). Obrońca Warty Poznań rozegrał już trzynasty mecz w pierwszej reprezentacji, a przypomnijmy, że do „Zielonych” przychodził z zaledwie dwoma takimi występami.

Fot. Juha Tamminen / SPL