Najskuteczniejsi w Warcie Poznań – po 18. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy
Warta Poznań jest dopiero piątą drużyną, która w tym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy odebrała punkty Rakowowi Częstochowa. Remis z...
Warta Poznań jest dopiero piątą drużyną, która w tym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy odebrała punkty Rakowowi Częstochowa. Remis z liderem rozgrywek zapewnił drużynie „Zielonych” ten sam duet, który na zakończenie rundy jesiennej uratował punkt w starciu ze Stalą Mielec, a Jan Grzesik jest już samodzielnie wiceliderem klubowej klasyfikacji strzelców.
Na początku małe wyjaśnienie. Zespół trenera Dawida Szulczka wyszedł w sobotę na prowadzenia po akcji przeprowadzonej lewą stroną boiska: Miłosz Szczepański dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Jan Grzesik posłał ją do siatki. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od uda Milana Rundicia i część mediów traktuje to jako samobójcze trafienie obrońcy częstochowian. My, podobnie jak m.in. oficjalna strona Ekstraklasy czy platforma WyScout, z której statystyk korzystamy, przyznajemy bramkę piłkarzowi Warty Poznań.
Dla Jana Grzesika to już 11. gol w barwach „Zielonych”, a 4. w tym sezonie (3 w PKO Bank Polski Ekstraklasie i 1 w Fortuna Pucharze Polski). Spośród piłkarzy obecnej kadry więcej bramek dla Warty zdobyli tylko Mateusz Kupczak (17) i Adam Zrelak (14), a tyle samo trafień ma Michał Jakóbowski.
Warto przypomnieć, że Jan Grzesik był tym zawodnikiem, który zakończył strzelanie goli dla „Warciarzy” w rundzie jesiennej. W ostatnich sekundach meczu ze Stalą Mielec zaskoczył bramkarza strzałem głową na 1:1. Teraz rozpoczął zdobywanie bramek w nowym roku jako pierwszy zawodnik w Ekstraklasie. Dodajmy jeszcze, że podobnie jak wtedy, w listopadzie asystę przy golu w starciu z Rakowem miał Miłosz Szczepański, zresztą były gracz częstochowian.
Warta Poznań przerwała serię siedmiu kolejnych wygranych drużyny trenera Marka Papszuna. Przed przyjazdem do Grodziska Wlkp. lider rozgrywek miał na koncie 28 pkt zdobytych w ostatnich 10 meczach – ten bilans pokazuje, jak mocny i skuteczny zespół został powstrzymany przez „Zielonych”. Raków w tym sezonie nie zdobył kompletu punktów tylko w pięciu meczach, a większość z tych strat poniósł jeszcze latem, gdy rywalizację w lidze godził z walką w europejskich pucharach.
Poznaniacy przełamali też w sobotę serię porażek z drużyną spod Jasnej Góry. Po powrocie do Ekstraklasy przegrali wszystkie mecze do zera, podobnie jak miało to miejsce w sezonie 2018/19 w Fortuna 1 Lidze. W sumie obejrzeliśmy siedem takich spotkań z rzędu, a ostatnim zawodnikiem Warty, który zdobył bramkę w meczu z Rakowem był Dominik Chromiński w listopadzie 2016 roku, jeszcze na boiskach II ligi. Było to honorowe trafienie na 1:2 w starciu z zespołem, który po tamtym sezonie awansował na zaplecze Ekstraklasy.
BRAMKI:
5 – Adam Zrelak
4 – Jan Grzesik (1 – w Pucharze Polski) +1
3 – Miguel Luis, Dimitris Stavropoulos (1)
2 – Enis Destan (1), Maciej Żurawski
1 – Michał Kopczyński, Dawid Szymonowicz, Milan Corryn.
ASYSTY:
4 – Kajetan Szmyt (1)
3 – Mateusz Kupczak (1), Adam Zrelak
2 – Maciej Żurawski, Jan Grzesik, Miłosz Szczepański +1
1 – Jakub Kiełb, Konrad Matuszewski, Niilo Maenpaa.
PUNKTACJA KANADYJSKA
8 – Adam Zrelak
6 – Jan Grzesik
4 – Maciej Żurawski, Kajetan Szmyt
3 – Mateusz Kupczak, Miguel Luis, Dimitris Stavropoulos
2 – Enis Destan, Miłosz Szczepański
1 – Jakub Kiełb, Konrad Matuszewski, Michał Kopczyński, Dawid Szymonowicz, Niilo Maenpaa, Milan Corryn.
CZYSTE KONTA
Adrian Lis – 5 (w 14 meczach)
Jędrzej Grobelny – 4 (7)