Opinie trenerów po meczu Lech Poznań – Warta Poznań
Warta Poznań przegrała derby stolicy Wielkopolski z Lechem Poznań 0:2 w 27. Kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co po...
Warta Poznań przegrała derby stolicy Wielkopolski z Lechem Poznań 0:2 w 27. Kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, co po sobotnim pojedynku na stadionie przy Bułgarskiej powiedzieli trenerzy obu zespołów:
Dawid Szulczek, trener Warty Poznań: Gratulujemy Lechowi zdobycia trzech punktów i skuteczności. Będę trzymał kciuki za dobre wyniki w meczu z Fiorentiną, ponieważ te punkty budują nasz krajowy ranking.
Jeżeli chodzi o dzisiejszy spotkanie, to zaczęliśmy je naprawdę dobrze. Później jednak nie do końca realizowaliśmy założenia przedmeczowe jeżeli chodzi o pressing. Proporcje nie miały być takie, że przez 90% czasu stoimy nisko, a przez 10% wysoko. Chcieliśmy zachować większą równowagę.
W drugiej połowie wyglądało to lepiej. Wydaje mi się, że z perspektywy Lecha Poznań było to najtrudniejsze spotkanie, odkąd tu jestem. Uważam, że mieliśmy dużo dogodnych sytuacji i powinniśmy coś z tego strzelić. Gdyby tak się stało i udałoby nam się zdobyć bramkę na 1:1, to sądzę, że bylibyśmy w stanie wywieźć stąd punkty. Niemniej, jestem dumny z tego co pokazała moja drużyna. Dobrze funkcjonowaliśmy bez piłki.
Na dużych stadionach brakuje nam nieco odwagi. Tak było w pierwszej części spotkania. Później ta trema nieco z nas schodzi i prezentujemy się lepiej. Cały ten mecz pokazał, że mocno się rozwinęliśmy. Natomiast jeżeli chcemy urywać punkty takim zespołom jak Lech, to musimy grać tak, jak w drugiej połowie i być bardziej skuteczni.
Jeżeli przed sezonem ktoś by mi powiedział ile będziemy mieć punktów po tylu kolejkach to brałbym to w ciemno. Skoncentrujmy się na tym, aby w tym miesiącu zdobyć tych czterdzieści punktów i dalej budujmy krok po kroku nasz klub. Dzisiaj zabrakło nam skuteczności, szczęścia i odwagi. Natomiast naszym priorytetem nadal jest utrzymanie się i dążmy do tego.
Jeżeli chodzi o kontuzje, to Janek Grzesik już wcześniej miał problemy. Wypadł za kartki, następnie rozpoczął mecz z Zagłębiem Lubin na ławce, pojawił się później na boisku i ten uraz nieco się pogłębił. Z kolei Miguel Luis nabawił się drobnego problemu w ostatnim meczu ligowym. Natomiast na 90% będzie gotowy do spotkania ze Śląskiem.
John Van den Brom, trener Lecha Poznań: Po meczu powiedziałem zawodnikom, że w kwietniu i maju najważniejsze jest to, żeby wygrywać mecze. Wiedzieliśmy, że Pogoń wygrała swoje spotkanie, tak więc jeżeli w przyszłym sezonie również chcemy znaleźć się w europejskich pucharach, to musimy utrzymać się wysoko w tabeli. Trzeba dalej punktować i zachowywać czyste konto. Ponadto to ważne, żeby podejść w dobrym nastroju do meczu z Fiorentiną.
Pierwsza połowa była trudna, bo Warta grała naprawdę nisko, czego nie przewidywałem. Mieliśmy problem ze stwarzaniem sytuacji. Jednak finalnie udało nam się zdobyć bramkę.
Warta Poznań to dobry zespół, dobrze zorganizowany. Miała kilka dobrych sytuacji, żeby zremisować. Oczywiście my też mieliśmy swoje okazje, w tym rzut karny Mikaela Ishaka. Szkoda, że ponownie nie udało mu się wykorzystać „jedenastki”. Jest bardzo zawiedziony. W ostatnich minutach zdobyliśmy gola na 2:0 i tym samym udało nam się zakończyć ten mecz. Nie było nam łatwo jednak trzy punkty są najważniejsze.