Warta Poznań gra w Lubinie z Zagłębiem i chce przerwać jego passę
O drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo zagrają w niedzielę piłkarze Warty Poznań, którzy o 12:30 rozpoczną w Lubinie pojedynek z...
O drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo zagrają w niedzielę piłkarze Warty Poznań, którzy o 12:30 rozpoczną w Lubinie pojedynek z Zagłębiem w ramach 9. Kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Online oraz w MC Radiu, które jest partnerem klubu.
Po powrocie „Zielonych” do Ekstraklasy ich rywalizacja z Zagłębiem Lubin wygląda na najbardziej wyrównaną. Można się też doszukać w niej pewnej prawidłowości. W pierwszym sezonie gospodarze tych meczów wygrywali zgodnie po 1:0, rok później obie ekipy zwyciężały na wyjazdach – po 0:2 w Grodzisku Wlkp. Warta zwyciężyła w Lubinie aż 4:0; a z kolei dwa ostatnie starcia to remisy 2:2 i 0:0. Warta i Zagłębie mają więc już na koncie po zwycięstwie, remisie i porażce zarówno w roli gospodarza, jak i gościa. Na dodatek w maju drużyny Dawida Szulczka i Waldemara Fornalika miały tyle samo punktów (45) i dokładnie taki sam bilans spotkań (12-9-13).
Bieżące rozgrywki zespół z Dolnego Śląska zaczął bardzo dobrze i jest w czołówce tabeli. Z 13 pkt aż 10 wywalczył na swoim boisku, gdzie pokonał beniaminków, Ruch Chorzów (2:1) i Puszczę Niepołomice (1:0) oraz Pogoń Szczecin (również 1:0), a także zremisował 1:1 z Lechem Poznań. W sumie, Zagłębie ma u siebie serię sześciu meczów bez porażki, bo po raz ostatni zakończyło mecz bez punktów w Lubinie w połowie kwietnia (0:2 z Górnikiem Zabrze).
Warta Poznań z kolei na początku września przerwała imponującą passę ŁKS Łódź przed jego publicznością. Sama natomiast odniosła pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie i dopiero drugie takie w tym roku. – Z tymi meczami u siebie i na wyjeździe to raczej statystyka. My w 2022 roku dobrze punktowaliśmy na wyjeździe, teraz lepiej punktujemy u siebie. Spróbujemy trochę wpłynąć na ten stan, żeby się bardziej wyrównał. Jeśli wygramy w Lubinie, to obniżymy średnią Zagłębia na swoim stadionie – mówi trener Dawid Szulczek.
Dla obu niedzielnych rywali powrót do gry w lidze po przerwie reprezentacyjnej nie był udany. „Zieloni” przegrali derby Poznania z Lechem 0:2, a Zagłębie wróciło bez punktów z Mielca, po porażce ze Stalą 2:4. Na dodatek straciło podstawowego obrońcę Michała Nalepę, który będzie teraz pauzował za czwartą żółtą kartkę w tym sezonie.
Sztab Warty ma jednak dużo większe wyzwanie, gdyż przez najbliższe tygodnie będzie musiał sobie radzić bez Jakuba Kiełba i Michała Kopczyńskiego, a mniej więcej pół roku potrwa przerwa Adama Zrelaka, który w czwartek przeszedł zabieg kolana. Listę kontuzjowanych uzupełnia jeszcze młody obrońca Kacper Przybyłko.
– My, trenerzy będziemy robili to, co do tej pory, bo nie można przecież wariować ani w jedną stronę, ani w drugą. Tak jak po zwycięstwach twardo stąpamy po ziemi, tak i teraz, gdy są kontuzje, i gdy pod koniec poprzedniego sezonu były porażki, też nie traciliśmy głowy, robiliśmy swoje. Będziemy też podtrzymywali dobrą energię w zespole, w momencie, w którym nieobecność Adama Zrelaka może być dla drużyny ciosem. Bo to ważna postać, która daje nam zawsze dużo tlenu – uważa trener poznańskiego zespołu i dodaje: – Trzeba teraz szukać innych rozwiań. Myślę, że z dużym optymizmem i pozytywnym myśleniem podchodzimy do tego, co czeka nas w kolejnych miesiącach. Będzie nas kosztowało sporo energii, ale tak to już jest w sporcie. Trzeba się nastawić, że ta runda będzie dla nas mocnym wyzwaniem, biorąc pod uwagę problemy kadrowe. Patrzę jednak na to bardzo realnie i uważam, że jesteśmy w stanie jeszcze kilka spotkań wygrać, a najważniejsze, żeby zimę spędzić nad kreską.
W piątek do Warty Poznań dołączył kolejny doświadczony piłkarz. To Tomas Prikryl, skrzydłowy cieszący się bardzo dobrą opinią, na którą w Polsce zapracował sobie przez ostatnie cztery lata gry w Jagiellonii Białystok. Być może już w niedzielę Czech zadebiutuje w barwach „Zielonych”.
Dla trenera Dawida Szulczka pojedynek w Lubinie to okazja do tego, żeby dopisać kolejny rozdział w rywalizacji z trenerem Waldemarem Fornalikiem, który jest postacią szczególną dla szkoleniowca Warty. – Wychowywałem się jako młody chłopak w Ruchi Chorzów, a Waldemar Fornalik był tam najpierw piłkarzem, a potem trenerem. W ogóle jest dla Ruchu postacią legendarną. Z kolei, gdy już rozpoczynałem przygodę z piłką seniorską, miałem też okazję być na stażu u trenera Fornalika. No i też znam się z trenerem, bo jesteśmy z jednej miejscowości. Mam więc bardzo dużo dobrych wspomnień i mam nadzieję, że kolejne takie będę miał po niedzielnym meczu – mówi z uśmiechem Dawid Szulczek.
Spotkanie Zagłębie Lubin – Warta Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 12:30 i będzie to pierwszy tego dnia pojedynek 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Transmisja z Lubina w Canal+ Sport, Canal+ Online oraz na antenie MC Radia, na 102,7 FM.