Warta Poznań gra z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w I rundzie Fortuna Pucharu Polski
– Nie będziemy mieli problemów z mobilizacją na ten mecz – zapewnia Dawid Szulczek, trener Warty Poznań przed wyjazdowym pojedynkiem...
– Nie będziemy mieli problemów z mobilizacją na ten mecz – zapewnia Dawid Szulczek, trener Warty Poznań przed wyjazdowym pojedynkiem z KSZO Ostrowiec Św. w 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski. Początek meczu o godz. 19:29.
To będzie drugie starcie tych drużyn w rywalizacji o krajowy puchar. Poprzednie zakończyło się niespodziewanym odpadnięciem „Zielonych” po remisie 1:1 i przegranych rzutach karnych na stadionie w Ostrowcu Św. Tamten mecz odbył się 18 lipca 2017 roku, czyli na początku sezonu, który zespół trenera Petra Nemca zakończył awansem na zaplecze Ekstraklasy. W ekipie z Poznania grał m.in. Adrian Szynka, który dziś reprezentuje barwy III-ligowca.
Kibice Warty mają prawo kojarzyć rywalizację z KSZO z przyjemniejszymi chwilami. W latach 2009-11 drużyny te rywalizowały ze sobą na poziomie I ligi i trzy z czterech spotkań zakończyły się zwycięstwami poznaniaków: 6:0 i 6:1 u siebie oraz 1:0 w Ostrowcu Św., gdzie gospodarze wygrali z Wartą tylko raz – 2:1. Niedługo po tych starciach oba kluby zaliczyły degradacje i znalazły się poza rozgrywkami centralnymi. Przedstawiciel Wielkopolski szybko się jednak pozbierał, zaliczył awanse od III ligi do Ekstraklasy i występuje w niej do dziś.
KSZO przystępuje do walki w pucharze jako przedstawiciel grupy 4 III ligi. Zajmuje tam 7. miejsce w tabeli, z 15 pkt wywalczonymi w 9 meczach. Zespół prowadzony od sierpnia 2021 roku przez trenera Rafała Wójcika (były zawodnik m.in. Wisły Kraków i KSZO) przegrał trzy pierwsze mecze sezonu, by następnie… wygrać pięć kolejnych. W miniony piątek drużyna z Ostrowca uległa u siebie 0:1 wiceliderowi, Wieczystej Kraków.
„Zieloni” również są po ligowej porażce 0:1 (z Zagłębiem Lubin). W Ostrowcu będą walczyli o awans do II rundy krajowego pucharu. Dawid Szulczek: – Na pewno nie będziemy mieli problemów z odpowiedną motywacją na ten mecz, bo nie jesteśmy drużyną o jakimś wybujałym ego. Jeśli już czegoś nam brakuje, to czasami jakości, czasami szczęścia, ale do odpowiedniego podejścia mentalnego nie mam zastrzeżeń.
Trener Warty Poznań zapowiada jednak, że skład, który przygotował wraz ze sztabem będzie różnił się od wyjściowej jedenastki na mecze ligowe. – Moje podejście się nie zmienia: jeśli ktoś chce grać w Ekstraklasie, to musi sobie radzić w pucharze z rywalami z niższych lig. Szansę w środę dostanie więc cześć zmienników i nie dlatego, że lekceważymy KSZO, ale dlatego, że mamy wąską kadrę. Naszym podstawowym celem jest utrzymanie się w Ekstraklasie i zawodnicy muszą być gotowi na sobotni mecze ze Śląskiem Wrocław. Z drugiej strony, jeśli ktoś w lidze siedzi na ławce lub wchodzi tylko na końcówki spotkań, to musi wyjść od początku meczu z zespołem III-ligowym i pokazać, że zasługuje na to, żeby być w kadrze Warty – uważa szkoleniowiec i dodaje: – Będziemy więc odpowiednio zmotywowani, damy szanse zmiennikom w większym wymiarze czasowym, ale nie wyobrażam sobie, że nie przechodzimy do kolejnej rundy.
Pytany o to, jaki jest cel Warty Poznań w Fortuna Pucharze Polski, trener Szulczek odpowiada, że nie chce wybiegać zbyt daleko w przyszłość: – W pucharze liczy się każdy kolejny mecz. Oczywiście, jeśli uda nam się przejść pierwsze rundy, to będziemy robili wszystko, żeby zagrać w finale i ten finał wygrać, ale na razie podchodzimy do tych rozgrywek tak, żeby stawiać w nich małe kroki.
Być może w Ostrowcu Św. po raz pierwszy od ponad miesiąca w bramce „Zielonych” stanie Adrian Lis, który w sierpniu leczył uraz odniesiony w starciu z Ruchem Chorzów, a ostatnio jest zmiennikiem Jędrzeja Grobelnego. – Jeżeli Adrian będzie w pełni sił, a jest już praktycznie w 100-procentowym treningu, to zagra od początku. Jeśli jednak nie będzie się czuł na siłach, by zagrać w meczu o stawkę, to zagra Jędrek – tłumaczy trener Warty Poznań.
Mecz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Warta Poznań rozpocznie się w środę o godz. 19:29 na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej 11. Zawody poprowadzi Karol Iwanowicz, 34-letni arbiter z Lublina, na co dzień sędzia w meczach zarówno I, II, a także III ligi. Co ważne, nie będzie przeprowadzona z tego spotkania transmisja ani w TV, ani w radio. Zapraszamy do śledzenia relacji na oficjalnym koncie Warty Poznań na portalu X (dawniej Twitter).