Warta Poznań podejmuje Puszczę Niepołomice i chce mieć kontrolę
Drugie domowe zwycięstwo jest celem piłkarzy Warty Poznań na mecz z Puszczą Niepołomice w 15. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy....
Drugie domowe zwycięstwo jest celem piłkarzy Warty Poznań na mecz z Puszczą Niepołomice w 15. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Początek spotkania w piątek o godz. 18 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp. Kup wejściówkę na bilety.wartapoznan.pl i wspieraj „Zielonych”!
Niemal równo pięć lat temu, na początku grudnia 2018 roku, Warta Poznań też podejmowała zespół Puszczy Niepołomice. Sama walczyła o to, żeby nie spędzić przerwy zimowej w strefie spadkowej z Fortuna 1 Ligi, a rywale wciąż byli w grze o awans do Ekstraklasy. „Zieloni” po raz drugi w tamtym sezonie pokonali Puszczę, a wiosną – jako beniaminek – dość spokojnie zapewnili sobie pozostanie w lidze na kolejny sezon. Puszczy – prowadzonej już wówczas przez trenera Tomasza Tułacza – nie udało się awansować.
Chyba nikt z kibiców w „Ogródku” nie przypuszczał w to chłodne popołudnie, że obie drużyny w tak nieodległym czasie zmierzą się ze sobą w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Poznaniacy weszli do niej w 2020 roku, a drużyna z Niepołomic – również niespodziewanie – wywalczyła promocję tego lata.
Pierwsze miesiące w najwyższej lidze nie są jednak udane dla beniaminków. I to wszystkich, bo wszystkie nowe drużyny w lidze zajmują miejsca w strefie spadkowej. Puszcza Niepołomice jest najwyżej z nich – w 14 meczach zdobyła 10 pkt, pokonując jak na razie tylko dwóch rywali: Stal Mielec (1:0) i ŁKS Łódź (2:1). Obu u siebie, bo na wyjazdach zespół z Małopolski wywalczył tylko 1 pkt ( po wrześniowym remisie 1:1 z Radomiakiem Radom), a pozostałe sześć spotkań przegrała. Na dodatek niedawno pożegnała się też z Fortuna Pucharem Polski po porażce 0:1 ze Stalą Rzeszów.
Warta Poznań przystępuje do starcia z beniaminkiem w dobrym dla siebie czasie. „Zieloni” wywalczyli 8 pkt w czterech ostatnich kolejkach ligowych i grają też dalej w krajowym pucharze. Przywieźli m.in. komplet punktów z dwóch ostatnich wyjazdów – do Mielca i do Łodzi.
Czy stawką meczu z Puszczą jest względny spokój na najbliższe tygodnie? – To jest złudne, bo ani 17, ani 20 pkt nie da nam utrzymania na koniec sezonu, więc niezależnie od wyniku meczu z Puszczą i tak trzeba będzie dalej punktować. Jeśli wygramy, będziemy po prostu o krok bliżej do osiągnięcia celu – uważa trener Warty Poznań, Dawid Szulczek. – Trzeba będzie przebić barierę 35 pkt, żeby się utrzymać, a najlepiej mieć na koniec 40 pkt, żeby był większy spokój. Skupiamy się więc na każdym kroku, każdy występ traktujemy jak mecz za 3 pkt, nieważne, czy gramy w Łodzi z Widzewem, czy u siebie z Puszczą, czy za chwilę będziemy grali w Warszawie z Legią.
Piątkowym spotkaniem trener „Zielonych” symbolicznie rozpocznie trzeci rok pracy w poznańskim klubie. Druga rocznica na stanowisku trenera Warty stuknęła trenerowi w środę – dotychczas poprowadził zespół w 68 meczach Ekstraklasy, wywalczył w nich 93 pkt. To dorobek na poziomie górnej połowy tabeli za ten czas.
– Jestem zadowolony z tego, jak wyglądała praca w tym okresie i wyników, które osiągała drużyna. Przychodziłem do Warty w trudnym momencie, ale utrzymaliśmy się. Drugi sezon to było ustabilizowanie swojej pozycji, a trzeci sezon to były dotychczas próby wychodzenia z kryzysu, m.in. po trzech porażkach z rzędu. Wydaje mi się, się już odbiliśmy – wspomina trener Szulczek i dodaje: – W pamięci utkwiło mi pierwsze zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław w grudniu 2021 roku, i pierwsza wyjazdowa wygrana, odniesiona w starciu z Legią Warszawa.
Teraz, na dobry początek kolejnego roku przydałaby się wygrana na stadionie w Grodzisku Wlkp. Kibice czekają tam na nią od końcówki lipca i zwycięstwa z Górnikiem Zabrze w 2. kolejce tego sezonu. – Podobna dysproporcja między punktami u siebie i na wyjeździe była też w poprzednim sezonie, ale wiosną się to wyrównało. Uważam, że teraz też zaczniemy punktować lepiej w Grodzisku Wlkp. i zdecydowanie poprawimy średnią punktową na swoim stadionie – twierdzi Dawid Szulczek.
WSZYSTKO O BILETACH NA MECZ WARTA POZNAŃ – PUSZCZA NIEPOŁOMICE
Warta i Puszcza to drużyny, które w tym sezonie rzadko dominują na boisku i to ich rywale są dłużej przy piłce. – Chciałbym, żeby moja drużyna potrafiła przejąć kontrolę nad spotkaniem i miała inicjatywę na boisku. Żebyśmy w piątek potrafili pokazać, że mamy większe doświadczenie ekstraklasowe i mam nadzieję, że nam się to uda – mówi trener „Zielonych”.
Pod znakiem zapytania stoi występ w piątkowym spotkaniu Dimitrisa Stavropoulosa (uraz na rozgrzewce w Łodzi) i Miguela Luisa, który przeciwko Widzewowi zagrał tylko do 30. minuty, a boisko opuścił z powodu urazu. Do kadry meczowej wracają natomiast podstawowi pomocnicy, Mateusz Kupczak i Maciej Żurawski oraz napastnik, Dario Vizinger.
Mecz Warta Poznań – Puszcza Niepołomice rozpocznie się w piątek o godz. 18 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie Marcin Kochanek, 32-letni arbiter z Opola. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Family, Canal+ Online oraz w MC Radiu na 102,7 FM.
Kup bilet na bilety.wartapoznan.pl.