Warta Poznań gra ze Stalą Mielec – “Potrzebujemy dwunastego zawodnika”
– Jeżeli ktoś sobie nie zdaje sprawy, to ten mecz jest niesamowicie kluczowy w aspekcie utrzymania się. Jeżeli wygramy, to...
– Jeżeli ktoś sobie nie zdaje sprawy, to ten mecz jest niesamowicie kluczowy w aspekcie utrzymania się. Jeżeli wygramy, to naprawdę będziemy zdecydowanie bliżej celu – mówi Dawid Szulczek, trener Warty Poznań przed starciem ze Stalą Mielec w 29. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Początek spotkania w poniedziałek o godz. 19, kup bilet na bilety.wartapoznan.pl i bądź z drużyną na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp.
Do końca sezonu „Zieloni” rozegrają jeszcze sześć meczów – trzy w roli gospodarza i drugie tyle w delegacji. Choć w przekroju całych rozgrywek Warta Poznań lepiej punktuje w meczach wyjazdowych, to w tym roku więcej korzyści przynosi jej granie na stadionie w Grodzisku Wlkp. Tu przytrafiła się poznaniakom tylko jedna wpadka, za którą należy uznać porażkę z ŁKS Łódź. W pozostałych meczach zespół trenera Dawida Szulczka zdobył 8 na 12 możliwych punktów, pokonał Raków Częstochowa, a przed tygodniem wygrał próbę sił z Koroną Kielce. Teraz będzie chciał poprawić to zwycięstwem nad Stalą Mielec.
WSZYSTKO O BILETACH NA MECZ WARTA POZNAŃ – STAL MIELEC
Warto podkreślić, że tym czynnikiem, który pozwalał myśleć o korzystnych wynikach w roli gospodarza, była dla „Warciarzy” dobra gra w obronie. W pięciu ostatnich występach w Grodzisku Wlkp. poznański zespół ani razu nie stracił więcej niż jednej bramki. Dwa razy zachowywał przy tym czyste konto.
Przed starciem z Koroną trener Szulczek mówił, że ma w szatni wielu zawodników, którzy są doświadczeni w walce o utrzymanie się. Ponadto drużyna – jako całość – też ma z czego czerpać, gdyż potrafiła już kilka razy wychodzić obronną ręką z sytuacji, w których musiała zadbać o swój byt w lidze.
– Nie odczuwamy jakiejś dodatkowej presji na finiszu rozgrywek. Jestem trenerem, który raczej potrafi te nastroje potrafi tonować. Ze swojej strony tego nie odczuwam, tak jak nie wyczuwam tego ze strony współpracowników. Nie dochodzą do mnie takie sygnały ze strony szatni. Staram się wystawiać taki skład, który jest silny i odporne mentalnie i było to widać meczu z Koroną – mówi Dawid Szulczek.
W ostatnich latach losy Warty i Stali przeplatają się ze sobą. Obie drużyny w tym samym sezonie awansowały do Ekstraklasy. Grają w niej nieprzerwanie od 2020 roku, mimo że właściwie co sezon są wymieniane wśród kandydatów do zdegradowania. W ubiegłym sezonie zespół z Mielca do samego końca był zagrożony spadkiem, a pewny swego mógł być dopiero po zwycięstwie w ostatniej kolejce… z Wartą.
To była pierwsza wygrana Stali z „Zielonymi” w Ekstraklasie od blisko 30 lat. Wcześniej, w tym stuleciu ta rywalizacja przebiegała według pewnego schematu – poznaniacy regularnie wygrywali na wyjazdach, a mecze ze Stalą u siebie kończyły się podziałem punktów. Charakterystyczne dla pojedynków tych zespołów było również to, że w żadnym z siedmiu ostatnich starć drużyny nie strzelały więcej niż jednego gola.
W tym sezonie to ekipa z Podkarpacia jest notowana wyżej. Z 38 punktami na koncie jest już praktycznie spokojna o dalszą grę na najwyższym ligowym poziomie w kraju. – Uważam, że co rok Stal gra lepiej w piłkę. Potrafi dobrze budować akcje, rozwija się jako drużyna. Teraz ma dobry okres, szczególnie po wznowieniu rozgrywek w tym roku – zauważa trener Warty Poznań i dodaje: – Oprócz oczywistych mocnych punktów tego zespołu, jakimi są Ilja Szkurin i Maciej Domański, zwróciłbym uwagę na doświadczony trzon drużyny: Piotr Wlazło, Mateusz Matras, no i w szczególności Krystian Gettinger, który jest żywą legendą klubu. Poza tym Stal wypożyczyła młodzieżowców z dobrych jakościowo klubów: Igor Strzałka i Maksymiliana Pingota. Także dużo rzeczy zgadza się w stali. I nie ma przypadku w tym, że ten zespół jest wysoko w tabeli.
W ekipie „Warciarzy” wciąż niezdolny do gry jest Jakub Kiełb. – Natomiast wszyscy zawodnicy, którzy byli dostępni na mecz z Koroną są zdrowi. Przy ustalaniu dwudziestki meczowej pod uwagę będzie brany też Kacper Przybyłko, aczkolwiek na pewno nie zagra jeszcze w najbliższym meczu. Myślę, że najwcześniej zobaczymy go w starciu z Widzewem – mówi Dawid Szulczek. Pytany o nastawienie zespołu przed poniedziałkowym występem, odpowiada krótko. – Jest takie samo, jak przed meczem z Koroną. Musimy wygrać to spotkanie, bo chcemy piąć się w górę tabeli.
Gdy kończyła się piątkowa konferencja prasowa z udziałem trenera Warty Poznań, szkoleniowiec poprosił o głos i wystosował apel do kibiców: – Potrzebujemy Waszego wsparcia. Tego, żeby ten doping był jeszcze głośniejszy, jeszcze lepszy. Nam to naprawdę pomagało, gdy robiliśmy utrzymanie dwa lata temu. Więc mam nadzieję, tak jak od drużyny się wymaga, żebyśmy lepiej grali i ostatnio z Koroną było lepiej. Tak samo my też oczekujemy tego, że będzie lepiej i zapraszamy na trybuny, mimo to, że jest to poniedziałek w wieczorem, bo potrzebujemy dwunastego zawodnika. Jeżeli ktoś sobie nie zdaje sprawy, to ten mecz jest niesamowicie kluczowy w aspekcie utrzymania się, jeżeli wygramy to naprawdę będziemy zdecydowanie bliżej celu.
Kupując bilety na bilety.wartapoznan.pl masz szansę na 30 procent rabatu
Początek meczu Warta Poznań – Stal Mielec w poniedziałek o godz. 19 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie blisko 40-letni arbiter z Olsztyna, Marcin Szczerbowicz, który już po raz piąty w tym sezonie poprowadzi pojedynek z udziałem „Zielonych”. Wcześniej były to: zwycięski mecz z Cracovią (1:0), remisy z Pogonią Szczecin (3:3) i Ruchem Chorzów (0:0) oraz porażka 0:1 ze Śląskiem Wrocław. Transmisja z Grodziska Wlkp. w Canal+ Sport, Canal+ Sport 5 i Canal+ Online oraz na antenie MC Radia (102,7 FM), które jest partnerem Warty Poznań.
Na mecz do Grodziska Wlkp. warto wybrać się pociągiem partnera klubu, czyli Kolei Wielkopolskich. W ramach tej współpracy powstał wyjątkowy projekt, jakim jest pojazd szynowy “Warciarz”, w barwach i z herbem Warty Poznań. “Warciarz” rusza ze stacji Poznań Główny o godz. 16:59 i jest na miejscu o 18:02. Podróż powrotna po meczu pociągiem w barwach “Zielonych”: odjazd z Grodziska Wlkp. o godz. 21:45, a przyjazd na stację Poznań Główny o godz. 22:47.