Rafał Adamski: Są trzy punkty i to nas bardzo cieszy
– Cieszę się, że wygraliśmy przed własną publicznością i wydostaliśmy się z dołu tabeli – powiedział po meczu Warty Poznań...
– Cieszę się, że wygraliśmy przed własną publicznością i wydostaliśmy się z dołu tabeli – powiedział po meczu Warty Poznań ze Stalą Stalowa Wola (1:0) Rafał Adamski. Napastnik “Zielonych” w sobotnim spotkaniu wykorzystał rzut karny, czym zapewnił swojej drużynie komplet punktów.
– Początek mieliśmy bardzo dobry. Później po bramce trochę oddaliśmy pola przeciwnikowi, ale na szczęście wybroniliśmy się przed tym. Trochę nękali nas ze stałych fragmentów gry, co było naszym mankamentem. Myślę, że jest to do poprawy, mimo że przed przerwą udało się obronić i wybrnąć z tego. – mówił o pierwszej połowie rosły snajper.
– W drugiej połowie szkoda niewykorzystanego rzutu karnego. Drugi gol dałby nam większą pewność. Trzeba oddać Jędrkowi [Grobelnemu] obronę w ostatnich minutach, którą uratował korzystny wynik. Są trzy punkty i to nas bardzo cieszy. Są one dla nas bardzo ważne – uznał 22-latek.
– Na pewno cieszę się też, że wygraliśmy przed własną publicznością i wydostaliśmy się z dołu tabeli. Początek (sezonu) nie był za ciekawy, ale ostatnio zdobyliśmy jeden punkt w Tychach, teraz przyszły trzy i mamy nadzieję, że będziemy punktować w każdym kolejnym meczu – dodał.
“Adams” został zapytany o to, jak czuje się w drużynie i czy bramka była dla niego przełomem.
– Myślę, że tak. Na pewno cieszy mnie to, że gram całe mecze i wiem, że dzięki temu uda się zbudować formę, a za nią przyjdą bramki. Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej i będę dzięki temu pomagał drużynie zwyciężać w każdym meczu – zakończył Rafał Adamski.