Odra – Warta. Wypowiedzi trenerów po meczu.
Piotr Klepczarek – trener Warty Poznań Bardzo ciężkie spotkanie dla naszego zespołu, bo wiemy, że tutaj gra się bardzo trudno....
Piotr Klepczarek – trener Warty Poznań
Bardzo ciężkie spotkanie dla naszego zespołu, bo wiemy, że tutaj gra się bardzo trudno. Dobrze się do tego spotkania przygotowaliśmy w sensie nastawienia mentalnego, bo od pierwszej minuty mocno naciskaliśmy, graliśmy wysokim pressingiem, nie dawaliśmy się rozkręcić przeciwnikowi. Wiemy w czym Odra jest mocna, jak silną ma formację ofensywną, jak mocnych ma stoperów i dlatego staraliśmy się uniknąć faz przejściowych i stałych fragmentów gry, kiedy zespół z Opola mógł tworzyć, spore zamieszanie w naszym polu karnym. Weszliśmy dobrze w mecz, wysoko odbieraliśmy piłkę, stworzyliśmy w pierwszej połowie dwie, trzy, sytuacje może nie 100-procentowe, ale takie w których mogliśmy oddać strzały. Tego powinniśmy robić więcej i pokusić się tutaj o zdobycie bramki w pierwszej połowie.
Druga połowa, bardzo wyrównana. Widać, że gospodarze bardzo mocno chcieli zdobyć bramkę. W pewnym momencie meczu, na piętnaście, dwadzieścia minut, mecz się zrobił bardzo otwarty, co nie przyniosło sytuacji bramkowych, ale było groźne w jedną i w drugą stronę. Chcieliśmy grać o pełną pulę stąd zmiany ofensywne. Szymon Pawłowski wszedł na boisko, żeby dać nam troszeczkę więcej możliwości w atakowaniu. Tak samo Damian Gąska w pierwszej połowie. To była wymuszona zmiana, ale to pokazywało, że chcemy mecz wygrać.
Choć naszym celem było zdobycie trzech punktów, to jak najbardziej szanujemy ten jeden punkt. Cieszy to, że zagraliśmy na zero, oraz że zawodnicy bardzo dużo z siebie dali, zarówno jeśli chodzi o nastawienie mentalne jaki i aspekt fizyczny.
Wiemy, jakie były okoliczności dzisiejszego spotkania, czyli wielkie święto w Opolu. Życzymy, żeby na nowym stadionie grało się bardzo dobrze i żeby kolejne mecze były pięknymi widowiskami piłkarskimi, bo to jest coś, co rozwija piłkę nożną i na pewno jest czymś bardzo pozytywnym dla pierwszej ligi.
Jarosław Skrobacz, trener Odry Opole
Myślę, że nie będę oryginalny, jak powiem że to nie było ładne widowisko, które mogło porwać kibiców. Myślę, że Warta przyjechała po to, żeby nie stracić bramki. My nie mogliśmy się otworzyć, znając sposób gry gości i ich konsekwencję w grze defensywnej. Wiedzieliśmy, że gdybyśmy bramkę stracili jako pierwsi, to mecz mogłoby być dla nas jeszcze trudniejszy. Warta to jest zespół bardzo solidny, który sporo spotkań gra na zero z tyłu, u którego ta gra defensywna i zaangażowanie w obronie jest naprawdę na wysokim poziomie. Potrafili też powygrywać spotkania, przecież zwycięstwo z Wisłą w Krakowie, to też wiele mówi, jak ten zespół dobrze broni i potrafi wygrywać takie spotkania 1-0.
Sytuacji było jak na lekarstwo z jednej i z drugiej strony. Na pewno możemy mieć troszeczkę uwag do siebie o sposób wykończenia, choć tych sytuacji było bardzo mało. Remis sprawiedliwy, z którego cieszą się wszystkie drużyny, które są wokół nas w tabeli i to jest najbardziej przykre, że ani Warta, ani my na pewno nie jesteśmy usatysfakcjonowani z tego wyniku. Chciałem podziękować osobno dzisiaj rzeczywiście kibicom, bo to jest naprawdę bardzo fajne uczucie, grając przy tak licznej publiczności, tak żywiołowo dzisiaj dopingującej nasz zespół od początku do końca.