Po dwóch nieudanych meczach Warta Poznań podejmuje u siebie Stal Rzeszów. Nie ma co się łudzić – to drużyna z Podkarpacia będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania.  

Z ostatniego spotkania ze Stalą Warta nie ma dobrych wspomnień. Drużyna prowadzona jeszcze wtedy przez trenera Piotra Jacka przegrała 4:0, w dodatku w bardzo złym stylu. Piłkarze Stali, wśród których było aż czterech młodzieżowców, nie dali Warcie najmniejszych szans na granie własnej piłki i całkowicie zdominowali gości. Mecz przypieczętował wtedy doskonałą dyspozycję piłkarzy z Rzeszowa, co wywindowało ich na 2. pozycję w tabeli Betclic 1. Ligi.

Jednak potem, wydawałoby się, dobrze naoliwiona maszyna z Rzeszowa się zacięła. Stal wygrała jeszcze w następnej kolejce z Chrobrym Głogów 3:1, ale potem na kolejne zwycięstwo musiała czekać aż do końca września, gdy pokonała GKS Tychy aż 5:1. Jednak później nastąpił kolejny okres bez zwycięstwa – aż do listopada, kiedy Stal pokonała Znicz Pruszków 2:1.

Ta pechowa seria kosztowała piłkarzy z Rzeszowa spadek z miejsc premiowanych awansem aż na 9. pozycję w tabeli Betclic 1. Ligi, z dorobkiem 30 punktów. Stal traci obecnie trzy punkty do miejsca dającego grę w barażach, które obecnie zajmuje Wisła Kraków. Ostatni mecz to skromne zwycięstwo 1:0 nad pogrążoną w kryzysie Kotwicą Kołobrzeg. W tym spotkaniu piłkarze Stali oddali prawie 30 strzałów na bramkę rywali. Jedyna bramka padła po strzale Harisa Duljevica. Tydzien wczesniej Stal zremiswałą w zacietym meczy z Miedza Legnica 3:3. Dwa trafienia zaliczył zaledwie 21 letni Karol Łysiak. Zimą Stal nie szalała na rynku transferowym. Do drużyny dołączył młody obrońca Ksawery Kukułka – piłkarz Lecha Poznań, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Wiśle Płock.  

W drużynie Warty nadal zabranie kilku ważnych zawodników. Na pewno na boisku nie pojawi się Wiktor Pleśnierowicz, Michał Kopczyński i Shun Shibata. Kontuzjowany jest Także Bartosz Szeliga. Pod znakiem zapytania stoi występ Kuby Kiełba. Do gry będzie gotowy Michał Feliks. Trener deklaruje że ma do tego piłkarza duże zaufanie. Zapytany o jego występ w meczu ze Stalowa wola, powiedział:  

Trzeba pamiętać, że dołączył do nas zaledwie dwa dni wcześniej, a do tego miał za sobą intensywne podróże – jeszcze kilka dni wcześniej przebywał na obozie w Turcji, potem musiał dotrzeć z Krakowa do Poznania, dosłownie dzień przed wyjazdem do Stalowej Woli. Na to wszystko nałożyła się jeszcze długa podróż – najdłuższa w całym sezonie – co na pewno miało wpływ na jego dyspozycję. Trudno oczekiwać, żeby zawodnik, który dołączył do drużyny tak krótko przed meczem, od razu czuł się w niej w pełni komfortowo. Wciąż poznaje kolegów z zespołu i nasz styl gry, ale pozytywne jest to, że już teraz potrafił znaleźć się w dwóch sytuacjach strzeleckich. Jestem przekonany, że w kolejnych meczach zacznie zamieniać je na bramki.

Wg trenera Klepczarka , w sobotę jego drużynę czego trudny zespół z bardzo ofensywnie nastawionym przeciwnikiem: 

Na pewno będzie to wymagające spotkanie, bo Stal to zespół ofensywny, mający w składzie kilku zawodników o dużej jakości. Thiel, Pena czy Duljević to liderzy tej drużyny, która jest nastawiona na atak i zdobywa wiele bramek. Czeka nas więc spore wyzwanie. Jeśli chodzi o naszą grę, nie wyobrażam sobie, żebyśmy wyszli na boisko bez walki i zaangażowania – to podstawa. Każdy, kto zagra, musi dać z siebie wszystko. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale mamy plan na ten mecz i postaramy się go zrealizować. Naszym celem jest zwycięstwo, niezależnie od tego, czy w danym momencie skupimy się bardziej na defensywie i będziemy czekać na swoją szansę, czy od początku ruszymy do ataku.